Nadchodzą ulewy, Wrocław szykuje się na powódź. "Stan najwyższej gotowości"
Niż znad południa Europy przyniesie do Polski potężne ulewy. IMGW już wydało alerty trzeciego stopnia m.in. dla województwa dolnośląskiego. Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk zwołał sztab kryzysowy i odwołał wszystkie miejskie wydarzenia. "Od 12 do 16 września we Wrocławiu może spaść do 380 litrów wody na metr kwadratowy. To absolutny rekord" - napisał.
Do Polski zbliża się niż genueński, który przyniesie ekstremalne opady deszczu. Stopniowo nasuwa się on do naszego kraju.
W czwartek dobowe sumy opadów na południowym zachodzie Polski mogą osiągać nawet 50 litrów na metr kwadratowy. Z tego też względu Instytut Meteorologii i Gospodarki wodnej wydał ostrzeżenia trzeciego stopnia przed ulewami dla części województw dolnośląskiego i opolskiego, drugiego stopnia dla części województw wielkopolskiego i łódzkiego oraz pierwszego stopnia dla części województwa kujawsko-pomorskiego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
IMGW wydało również alerty hydrologiczne trzeciego stopnia dla części Dolnego Śląska oraz Opolszczyzny.
Strefa opadów będzie się rozszerzała w kolejnych dniach. W piątek intensywne opady deszczu spodziewane są nie tylko na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie, Wielkopolsce i w Kujawsko-Pomorskiem, ale też w Śląskiem i Małopolsce. Opady mogą sięgać do 50-80 litrów na metr kwadratowy, a w górach nawet powyżej 100 l/mkw.
W sobotę niż uzyska "status pełnoprawnego cyklonu" - podaje TVN Meteo. Intensywne opady deszczu obejmą niemal całą południową oraz środkową Polskę. Nieco mniej deszczu spadnie w niedzielę, a w poniedziałek spodziewana jest wyraźna poprawa.
Jak mówi synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński sumy akumulacyjne opadów od czwartku do poniedziałku w pasie od Sudetów po Beskidy Zachodnie przekracza 200 litrów na metr kwadratowy, a miejscami nawet 300 litrów na metr kwadratowy.
IMGW ostrzega, że możliwe będą powodzie na pewnych obszarach, zwłaszcza na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i Śląsku.
Sztab kryzysowy we Wrocławiu
Na ewentualną powódź już przygotowuje się Wrocław - miasto dotknięte m.in. katastrofą w 1997 roku. Prezydent Jacek Sutryk zwołał sztab kryzysowy.
"Od 12 do 16 września we Wrocławiu może spaść do 380 litrów wody na metr kwadratowy. To absolutny rekord w historii Wrocławia. W czasie sierpniowych, nawalnych opadów, spadło 77 litrów przez 18 godzin. Wszystkie służby postawione są w stan najwyższej gotowości" - napisał.
Odwołane zostały miejskie imprezy i wydarzenia na weekend. Służby kontrolują wpusty kanalizacji oraz opróżniają zbiorniki retencyjne i kolektory burzowe.
Czytaj więcej:
