Świąteczne zakupy prezydenta... z psem
- Prezent dla psa czy kota to rzecz całkiem naturalna i wynika z wrodzonej potrzeby opiekowania się słabszymi od nas - twierdzi psycholog Stanley Coren z uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej.
- Co złego może się stać? W najgorszym wypadku ktoś wyda 20 dolarów na obrożę z podróbką diamentów, i tyle - mówi.
(PAP/ked)