Na Warmii i Mazurach trzeci dzień wsie są bez prądu
Mieszkańcy trzech wsi z Warmii i Mazur - w sumie kilkaset osób - są trzecią noc bez prądu. W Dłużkach, Rapatach i Pelniku niedaleko Gietrzwałdu w piątek zgasło światło. Pod ciężarem śniegu pękło kilkadziesiąt drzew, które padając pozrywały linie energetyczne i połamały słupy.
Od piątku energetycy pracują niemal bez przerwy. Jednak usuwanie awarii utrudniają fatalne warunki pogodowe, głęboki śnieg i silny wiatr. Zdarzało się, że linie energetyczne były przerwane w wielu miejscach, po przywaleniu przez niemal setkę drzew. Tak jest między innymi w okolicach Gietrzwałdu. Ekipa energetyków ma pracować w okolicach Rapat aż do skutku.
Mieszkańcy Dłużek nie kryją rozgoryczenia. Nie mają wody i ogrzewania. Wielu było zmuszonych wyrzucić zapasy rozmrożonego mięsa. Nieliczni dogrzewają domy starymi piecami i palą świeczki zamiast lamp.