"Na Ukrainie sfałszowano ponad 3 mln głosów"
Niezależna pozarządowa ukraińska organizacja Otwarta Ukraina opublikowała raport dotyczący fałszerstw wyborczych podczas drugiej tury wyborów prezydenckich na Ukrainie. Szacunkowe dane przedstawione w raporcie wskazują, że sfałszowano nawet od około 2,8 do ponad 3,2 miliona głosów.
29.11.2004 | aktual.: 29.11.2004 16:17
Jak podaje ukraińska Centralna Komisja Wyborcza (CKW), premier Wiktor Janukowycz wygrał wybory przewagą 871 tysięcy głosów.
Według raportu organizacji, podstawowymi mechanizmami fałszerstw było rozmyślne tworzenie błędnych list wyborczych, podawanie zawyżonej liczby wyborców, manipulacje z kartami pozwalających na głosowanie poza miejscem zameldowania, dorzucanie większej ilości kart do urn wyborczych, a także nieprawidłowości przy liczeniu głosów.
W raporcie eksperci wyliczają, że błędy na listach wyborczych sięgały 15%. W rezultacie tych błędów około 10% uprawnionych do głosowania nie mogło w ogóle głosować. Jedynie 5% uprawnionych udało się wprowadzić poprawki i oddać głos.
Na głównych listach pozostawiono 5-procentową rezerwę tzw. martwych dusz. Około 1,5 miliona głosów (osób zmarłych) zostało "przywróconych do życia" przez administrację.
Kolejnym przykładem fałszerstw było głosowanie za pomocą kart pozwalających na udział w wyborach poza miejscem zameldowania. Kart takich rozdano 1,48 miliona. Według ekspertów, tym sposobem zostało sfałszowanych około 700 tysięcy głosów, głównie na podstawie fałszywych kart oraz wielokrotnego głosowania na podstawie tej samej karty przez jedną osobę ("rekordzistka" Anastazja Matecha z obwodu krymskiego zagłosowała 13 razy).
Raport mówi także, że "bardzo ważne jest, nie jak ludzie głosują, tylko kto liczył głosy". Według bliskiego współpracownika Wiktora Juszczenki Ołeha Rybaczuka, władza masowo przekupywała członków komisji wyborczych.
Rybaczuk utrzymuje, że zgodnie z "budżetem" popieranego przez władze kandydata, po wygranych przez Janukowycza wyborach, przewodniczący komisji wyborczych mieli dostać od 3 do 5 tysięcy dolarów, sekretarze 2 do 3 tysięcy, a członkowie komisji do tysiąca dolarów.
Na podstawie tych danych w raporcie podano, że na Ukrainie, gdzie podczas wyborów było otwartych 33 209 lokali wyborczych, jeden sfałszowany głos kosztował około 10 dolarów.