Na szczyt do Brukseli leci tylko premier Donald Tusk
Prezydent Lech Kaczyński nie pojedzie na
niedzielny nieformalny szczyt UE; prezydent ustalił z premierem
Donaldem Tuskiem, że na ten szczyt uda się szef rządu -
poinformował w TVN24 minister w kancelarii prezydenta
Michał Kamiński.
- Pan prezydent uznaje kompetencje w dziedzinie polskich finansów, rząd za nie odpowiada, w związku z tym pan prezydent i pan premier ustalili, że na szczyt poleci premier - powiedział Kamiński.
Jak dodał, do ustalenia doszło w środę podczas rozmowy "w cztery oczy" w Pałacu Prezydenckim.
Na szczyt UE 1 marca zaproszona była z każdego kraju tylko jedna osoba. Według źródeł, czeskie przewodnictwo otrzymało już informację, że Polskę na szczycie w Brukseli będzie reprezentować premier Donald Tusk.
Pytani w środę o to kto pojedzie na niedzielny szczyt UE, zarówno prezydent, jak i premier, odpowiadali, że będą się jeszcze starać o dwa miejsca.
Jednocześnie obaj zapewniali też, że jeśli będzie tylko jedno miejsce dla przedstawiciela Polski, to dojdą do porozumienia i na pewno nie będzie konfliktu o to, kto zasiądzie za stołem obrad w Brukseli.
- Od początku mówiliśmy, że będzie porozumienie w sprawie reprezentacji Polski na tym szczycie - zaznaczył Kamiński.
Jak przypomniał, w przeszłości kiedy program szczytu w Brukseli pokrywał się z tym, za co odpowiedzialny jest w kraju prezydent, Lech Kaczyński chciał w nim uczestniczyć. - Jak pan prezydent chce lecieć na szczyt, to leci - podkreślił Kamiński. W jego ocenie, premier to stanowisko uznał.
Prezydencki minister dodał, że Lech Kaczyński będzie wspierał polski rząd w dobrych dla Polski rozwiązaniach.
Szczyt w Brukseli będzie dotyczył kryzysu finansowego i gospodarczego. Spotkanie ma mieć formę roboczego obiadu.
Tego samego dnia rano z inicjatywy premiera Tuska w polskim przedstawicielstwie przy UE w Brukseli odbędzie się spotkanie szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej oraz Litwy, Łotwy, Estonii, Rumuni, Bułgarii. W spotkaniu ma także uczestniczyć przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso.
Nieoficjalne spotkanie to ma na celu wypracowanie wspólnej strategii przed rozmowami w gronie wszystkich członków Unii Europejskiej.