Na Suwalszczyźnie pasterki także po litewsku
W parafiach w Puńsku, Sejnach i Smolanach na Suwalszczyźnie (Podlaskie) odprawione zostaną pasterki w języku litewskim. To miejsca, zamieszkiwane przez licznych Litwinów.
W każdej z tych parafii odprawione zostaną w wigilię po dwie pasterki, jedna po litewsku, druga w języku polskim. W tym roku tak wypada, że wszystkie litewskie pasterki rozpoczną się i zakończą jeszcze przed północą, bo będą poprzedzały nabożeństwa w języku polskim.
Jak powiedział proboszcz parafii w Puńsku ks. Czesław Bagan, na Suwalszczyźnie brakuje kapłanów ze znajomością języka litewskiego. Tak jest m.in. w Sejnach, gdzie pasterka będzie odprawiona już o godz. 19.30, by potem duchowny zdążył dojechać na pasterkę do Puńska, która rozpocznie się o 21.30.
W gminie Puńsk, gdzie aż 80 proc. mieszkańców deklaruje narodowość litewską, dla równowagi rokrocznie kolejność pasterek się zmienia: gdy w jednym pierwsza jest po litewsku, w kolejnym pierwszą jest msza św. w języku polskim. W tamtejszej parafii także niedzielne nabożeństwa odprawiane są w obu językach.
Jak oceniają księża z tej parafii, wierni z Puńska wybierają raczej pasterkę odprawianą wcześniej i to na niej jest większa frekwencja, bez względu na język, którego używa duchowny w czasie nabożeństwa.
W Sejnach mniej osób przychodzi na pasterkę po litewsku, co odpowiada proporcji obu narodowości. W Smolanach, gdzie zwyczaj dwóch pasterek został wprowadzony przed rokiem, osoby narodowości litewskiej stanowią około połowy parafian.
Polscy Litwini mieszkają głównie na Suwalszczyźnie. Organizacje tej mniejszości szacują jej liczebność na 20-25 tys. osób. Jednak według ostatniego spisu powszechnego, którego wyniki są jednak podważane przez organizacje wszystkich mniejszości narodowych z Podlasia - mniejszość litewska w Polsce liczy ok. 5,8 tys. osób.