ŚwiatNa lotnisku Heathrow poniżają dzieci?

Na lotnisku Heathrow poniżają dzieci?

Na londyńskim lotnisku Heathrow dochodzi do poniżającego traktowania dzieci. Są one przetrzymywane całą noc w nieodpowiednich warunkach - podaje BBC News.

Na lotnisku Heathrow poniżają dzieci?
Źródło zdjęć: © AFP | Shaun Curry

19.04.2011 | aktual.: 21.04.2011 10:42

Alarmujące wiadomości pochodzą z niezależnego organu nadzoru na brytyjskimi lotniskami (IMB). Zdaniem jego przedstawicieli, obiekty na Heathrow, gdzie przetrzymywani są np. zatrzymani imigranci, odbiegają swoim stanem od przyjętych norm. Eksperci określili te warunki jako "zupełnie nieodpowiednie".

Zaniedbania służb celnych

Jako winnych tej sytuacji eksperci z IMB wskazują na UK Border Agency. To kolejne w ostatnim czasie zarzuty pod adresem jakości pracy brytyjskich celników. "Funkcjonariusze UK Border Agency ponownie wykazali się zaniedbaniami w wykonywaniu swoich obowiązków. Tym razem widać ewidentne zaniedbania w traktowaniu w pomieszczeniach, gdzie przetrzymywani są zatrzymani podróżni" - czytamy w raporcie IMB.

Przedstawiciele organu nadzoru przypominają również, że "dobro dzieci jest najwyższym priorytetem naszego systemu imigracyjnego". Tymczasem jak wyliczają eksperci, pomieszczenia gdzie często przez całą noc przetrzymywane są m.in. dzieci, są niewłaściwie wentylowane, brakuje w nich światła dziennego, wiele do życzenia pozostawia też jakość części sanitarnej.

Z takimi warunkami styka się co roku ogromna liczba pasażerów. Tylko w 2010 roku w pomieszczeniach UK Border Agency na londyńskim Heathrow przebywało ponad 15 tys. osób, w tym wiele dzieci.

Od roku żadnych zmian

Wygląda na to, że szefostwo brytyjskich celników jest nieczułe na krytyczne głosy. Bowiem już ponad rok temu pojawiły się pierwsze informacje ze strony IMB o poniżających warunkach pomieszczeń na terenie lotniska. - W naszym raporcie chcemy ponownie zwrócić uwagę na bardzo nieodpowiednie warunki, w których przebywać muszą mężczyźni, kobiety i dzieci. Nie widzimy żadnych zmian, wszystko jest tak jak było. Nadal zatrzymania odbywają się w fatalnych warunkach, a co gorsza zatrzymani przetrzymywani są za długo. Brak jakiejkolwiek reakcji jest szokujący - alarmują eksperci.

Zwrócili się oni z prośbą o pomoc do minister spraw wewnętrznych Theresy May. Chcieli gwarancji, które zmuszą UKBA do wprowadzenia zmian. Ale David Wood z UK Border Agency twierdzi: - Rząd zobowiązał nas do zakończenia obecnych procedur przetrzymywania dzieci w procesie imigracyjnym. Pamiętajmy jednak, że kontrole osób przybywających do UK są niezbędne dla utrzymania właściwego poziomu bezpieczeństwa. Z drugiej strony musimy być też świadomi zagrożeń wynikających z istnienia procederu handlu dziećmi i nadużywania ich dobra - dodaje Wood.

Małgorzata Jarek

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wielka brytaniaimigrancilotnisko
Zobacz także
Komentarze (0)