Intensywne kontrole na granicy z Niemcami. Wiadomo, co sprawdzają
Na granicy polsko-niemieckiej trwają intensywne kontrole transportów zwierząt i mięsa. Powodem jest wykrycie ogniska pryszczycy w Brandenburgii.
Wykrycie ogniska pryszczycy w Brandenburgii spowodowało wzmożone kontrole na granicy polsko-niemieckiej. Służby graniczne i weterynaryjne sprawdzają transporty zwierząt i mięsa. Wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski poinformował, że do Polski dotarło 57 transportów świń rzeźnych oraz 9 przesyłek świń hodowlanych z Niemiec.
Kontrola transportów z Niemiec
Pierwsze od 37 lat ognisko pryszczycy w Niemczech wykryto 10 stycznia 2025 r. u trzech wołów w gospodarstwie agroturystycznym, około 70 km od polskiej granicy. Podejrzewa się, że zwierzęta pochodziły z Turcji. Wszystkie transporty są dokładnie kontrolowane, a wszelkie nieprawidłowości natychmiast wychwytywane.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kierowcy w oku drona. Szybko posypały się mandaty
Władze niemieckie podjęły zdecydowane działania, dokonując uboju zwierząt podatnych na pryszczycę w promieniu jednego kilometra od ogniska. Przebadano ponad 6,3 tys. zwierząt, nie stwierdzając kolejnych przypadków choroby.
Komisja Europejska wprowadziła regulacje prawne, wyznaczając obszary objęte ograniczeniami. Polska, jako członek UE, musi przestrzegać wspólnych przepisów dotyczących epizoocji i bioasekuracji.
Pryszczyca jest wirusową chorobą zwierząt parzystokopytnych, na zakażenie najbardziej wrażliwe jest bydło, świnie, owce i kozy. Ostatni przypadek tej choroby w naszym kraju miał miejsce w 1971 r. Obecnie Polska ma status kraju wolnego od tej choroby.
Przeczytaj także: Szokująca gra w Rosji. Celem "wyzwolenie ukraińskich miast"