Szokująca gra w Rosji. Celem "wyzwolenie ukraińskich miast"
Rosja wprowadziła na rynek grę inspirowaną Monopoly, zatytułowaną "Operacja specjalna na obrzeżach". Jak informuje "The Moscow Times", gra pojawiła się w sprzedaży w największym rosyjskim sklepie internetowym, tuż przed trzecią rocznicą inwazji na Ukrainę.
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
Rosyjska wersja popularnej gry Monopoly, nazwana "Operacja specjalna na obrzeżach", trafiła do sprzedaży w Rosji. Jak podaje "The Moscow Times", gra jest dostępna w sklepie internetowym Wildberries. Premiera zbiegła się z nadchodzącą trzecią rocznicą pełnoskalowej inwazji na Ukrainę. Gra przedstawia rosyjską narrację o "wyzwalaniu" ukraińskich miast.
Widać, jak Rosjanie wykorzystują brutalny atak na Ukrainę i próbują zarobić bez skrupułów w każdy możliwy sposób. Gra przez twórców jest określana jako "patriotyczna".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Otoczyli pozycję Rosjan. Broń z USA w akcji
W grze maksymalnie sześciu graczy wciela się w role rosyjskich dowódców batalionów, których celem jest "wyzwolenie" czternastu ukraińskich miast oraz ośmiu strategicznych miejsc. Jak opisuje grę gazeta.pl, w środku są rosyjskie czołgi i helikoptery, a także banknoty z wizerunkami Władimira Putina i innych rosyjskich liderów.
Reakcje na nową grę
Gra wzbudza kontrowersje, ponieważ odzwierciedla rosyjską propagandę dotyczącą wojny w Ukrainie. Twórcy opisują, że wschodnie miasta Ukrainy "witają wyzwolicieli", podczas gdy centralne i zachodnie "ulegają propagandzie wroga". Tego typu narracja spotyka się z krytyką, zwłaszcza w kontekście trwającego konfliktu.
Źródło: fazeta.pl/"The Moscow Times"