Na konferencji prasowej w Starachowicach minister stwierdził, że - jego zdaniem - ustalona powinna być minimalna kwota emerytury lub renty, powyżej której zakład pracy, zatrudniający emeryta, musiałby opłacać dodatkową składkę na Fundusz Pracy.
Minister przypomniał, że najniższa renta w Polsce wynosi teraz 408 złotych, a najniższe świadczenie emerytalne 530 złotych.
Za to się nie da wyżyć, więc musimy się zgodzić, że każdy emeryt i rencista musi móc dorabiać - powiedział minister pracy i polityki społecznej.
Zdaniem Hausnera należy uzgodnić kwotę, jaką emeryt lub rencista musi dorobić, by uzyskać jakieś minimum. Natomiast to, co jest powyżej tego minimum - jak proponuje minister - powinno być opodatkowane dodatkową składką na fundusz pracy.
To - zdaniem ministra - spowoduje, że jeżeli pracodawca chce emeryta i rencistę zatrudnić, to go zatrudni, ale będzie placił dodatkową składkę na fundusz pracy, która pozwoli aktywizować młodych.