Muzułmanie ruszyli śladami Proroka
Około 2,5 mln milionów wiernych muzułmanów
ściągnęło do Arabii Saudyjskiej, gdzie uczestniczą w pielgrzymce
śladami Mahometa - hadżdżu. Każdy muzułmanin, którego na to stać i
któremu zdrowie na to pozwala, ma obowiązek raz w życiu odwiedzić
Mekkę.
08.01.2006 | aktual.: 08.01.2006 11:15
Zobacz także Hadżdż - Galeria WP
Hadżdż jest jednym z pięciu obowiązków, zwanych filarami islamu - obok wiary, modlitwy, jałmużny i postu.
Pielgrzymi rozpoczęli w niedzielę marsz z Mekki do Miny, gdzie spędzą noc przed udaniem się na górę Arafat, górę łaski, skąd Mahomet wygłosił ponad 1.400 lat temu ostatnią przed śmiercią mowę do młodej społeczności islamskiej.
Tam następuje kulminacja pielgrzymki: w południe jej uczestnicy odmawiają rytualną modlitwę, po czym stoją na górze aż do zachodu słońca. Rankiem ruszają w kierunku miejsca zwanego Muzdalifa, gdzie następuje symboliczne ukamienowanie szatana. Rzucający kamienie krzyczą: "Allah akbar!" (Bóg jest wielki).
Potem rozpoczyna się Eid al-Adha, Święto Ofiary, w czasie którego zostaną złożone krwawe ofiary z wielbłądów, krów i owiec.
Według tradycji i doktryny islamu, hadżdż to także pielgrzymka duchowa, która oczyszcza duszę z grzechów i zapewnia jej uczestnikom darowanie win. Ci, którzy wrócą do domów, będą nosić do końca życia zaszczytny tytuł "hadżiego" - człowieka, który był w Mekce. Ludzie tacy cieszą się w konserwatywnych społeczeństwach powszechnym szacunkiem.
Hadżdż upamiętnia postać Mahometa, twórcy islamu, który urodził się w Mekce, a w 622 roku, aby uniknąć prześladowań, przeniósł się ze swymi uczniami do Medyny. Wydarzenie to teologia muzułmańska określa mianem "hidżry" - wywędrowania.
Mekka jest centralnym punktem świata islamu. Muzułmanie odmawiają modlitwy zwróceni w kierunku Mekki, a zmarłych grzebią twarzą zwróconą do tego miasta.
Dla utrzymania porządku, władze saudyjskie rozlokowały w Mekce i okolicy Mekki około 60 tysięcy policjantów i 7 tysięcy funkcjonariuszy sił specjalnych.