Musk kontaktował się z Putinem? Senat USA chce przeprowadzić śledztwo
Szefowie komisji ds. sił zbrojnych amerykańskiego Senatu, Jack Reed oraz Jeanne Shaheen, skierowali list do Pentagonu oraz Departamentu Sprawiedliwości, domagając się dochodzenia w sprawie doniesień o domniemanych kontaktach Elona Muska z Władimirem Putinem - podał "Wall Street Journal".
Reed i Shaheen, działająca także jako przewodnicząca podkomisji ds. zagranicznych Europy, zwrócili się do prokuratora generalnego Merricka Garlanda i Pentagonu z prośbą o zbadanie, czy relacje Muska z rosyjskimi urzędnikami, w tym z Putinem, mogą wpływać na decyzje dotyczące kontraktów rządowych z firmą SpaceX.
"Te relacje między znanym przeciwnikiem USA a panem Muskiem, beneficjentem miliardów dolarów z funduszy rządowych USA, stawiają poważne pytania dotyczące wiarygodności pana Muska jako państwowego kontrahenta i posiadacza poświadczenia o dostępie do informacji niejawnych" - napisali senatorowie.
Postulaty te zawarli również w oddzielnym liście zaadresowanym do sekretarza ds. Sił Powietrznych, Franka Kendalla, wyrażając tym samym obawy związane z zależnością Sił Kosmicznych USA od usług oferowanych przez SpaceX.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump zamrozi konflikt w Ukrainie? Ekspert nie ma wątpliwości
W październiku SpaceX uzyskało kontrakt o wartości 733 mln dolarów, dotyczący wynoszenia militarnych satelitów na orbitę.
Media o kontaktach Muska z Putinem
Reakcja senatorów powstała w odpowiedzi na publikacje dziennika "Wall Street Journal", który informował o "regularnych kontaktach" Muska z Putinem i innymi rosyjskimi urzędnikami od 2022 roku.
Gazeta zauważyła, że zacieśnienie relacji pomiędzy Muskiem a Rosją zbiegło się ze zmianą jego stanowiska względem wsparcia dla Ukrainy oraz powielaniem narracji rosyjskiej propagandy, w tym "jego planu pokojowego", który zakładał oddanie Krymu Rosji i zapewnienie neutralności Ukrainy.
Powołując się na jedno ze źródeł, gazeta ujawniła, że Musk spotykał się z presją zarówno publiczną, jak i prywatną, w tym groźbami. Wśród grożących mu osób był Dmitrij Rogozin, były szef Roskosmosu.
Dodatkowo, "Wall Street Journal" podał, że pod koniec ubiegłego roku Putin poprosił Muska o powstrzymanie się od aktywacji sieci Starlink nad Tajwanem, co miało być przysługą dla chińskiego przywódcy Xi Jinpinga, gdyż firma nie uzyskała zezwolenia na operacje w tym regionie.