"Rekordowa liczba". Rzecznik rządu "odpytany" w TVN
Rzecznik rządu Piotr Mueller gościł w poniedziałek na antenie TVN24. W trakcie programu nie brakowało ostrych wymian zdań. Prowadzący dopytywał m.in. o to, dlaczego tak wielu urzędników jest zatrudnionych w Kancelarii Premiera w porównaniu do 2015 roku. Muellerowi trudno było znaleźć odpowiedź.
11.07.2023 | aktual.: 11.07.2023 12:37
Piotr Mueller pojawił się w poniedziałkowym wydaniu "Faktów po Faktach". Rzecznika rządu poproszono m.in. o skomentowanie słów Jarosława Kaczyńskiego, który podczas niedzielnego wystąpienia na Jasnej Górze przekonywał, że "formułowane są plany pozbawienia nas suwerenności".
Redaktor Piotr Marciniak zapytał Muellera, kogo konkretnie miał na myśli prezes Prawa i Sprawiedliwości. Dopytywany, czy wicepremierowi chodziło o Niemcy, rzecznik rządu odparł wprost:
- Tak, panie redaktorze. Nie tylko Niemcy, część innych krajów Unii Europejskiej również uważa, że powinniśmy ograniczyć obszary, w których jest jednomyślność - wyjaśnił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
PiS zmieniło zdanie ws. migrantów? Mueller odpowiada
Dziennikarz TVN24 poruszył też kwestię unijnego paktu migracyjnego. Od tygodni politycy PiS utrzymują, że propozycja UE zawiera system "przymusowej relokacji", a kraje, które nie będą chciały przyjąć uchodźców, będą musiały zapłacić ponad 20 tysięcy złotych euro za każdą osobę.
- Jeżeli pan nie przyjmie do domu jakiejś osoby, właśnie w ramach przymusowej relokacji, to musi pan zapłacić ponad 20 tysięcy złotych euro. To jest mechanizm przymusowy pana zdaniem czy dobrowolny w takiej sytuacji? - pytał Marciniaka rzecznik rządu.
Piotr Marciniak następnie przypomniał, że jeszcze kilka lat temu PiS samo proponowało pieniądze zamiast relokacji. - Ale nie za każdą osobę - skwitował Mueller.
Coraz więcej rządowych urzędników. Mueller odpowiada
Mueller był też pytany o rekordową liczbę urzędników zatrudnionych w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. - Rekordowa jest liczba ministrów bez teki, czy tak jest? Rekordowa jest liczba pełnomocników, funduszów - wyliczał redaktor TVN24.
Marciniak podkreślił, że pod koniec 2015 roku w Kancelarii Premiera było 38 dyrektorów i ich zastępców, a w 2021 roku liczba ta wynosiła już 116. - A ilu jest teraz? - dopytywał dziennikarz. - Panie redaktorze, ad hoc panu nie odpowiem - odparł krótko rzecznik rządu.
Źródło: TVN24