MSZ "zwrócił uwagę" białoruskiemu ambasadorowi
Do MSZ został poproszony ambasador Białorusi Wiktar Gajsionak, któremu zwrócono uwagę, że wypowiedzi białoruskich władz jakoby polski rząd chciał dokonać rewizji granic państwowych są bezpodstawne - poinformował w komunikacie rzecznik MSZ Marcin Bosacki.
11.10.2011 | aktual.: 11.10.2011 12:29
"Dyplomacie białoruskiemu zwrócono uwagę, że powtarzające się wypowiedzi Aleksandra Łukaszenki, przypisujące władzom polskim intencje rewizji granic państwowych, są pozbawione wszelkich podstaw" - czytamy w komunikacie.
Bosacki podkreślił, że "niepodległa Polska nigdy nie podważała nienaruszalnego charakteru granicy polsko-białoruskiej, co jest potwierdzone w artykule 2 Traktatu między Rzeczpospolitą Polską a Republiką Białoruś o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 23 czerwca 1992 roku".
Według rzecznika MSZ tego typu wypowiedzi mają "charakter podżegający, są wysoce nieodpowiedzialne i obliczone na sprowokowanie niepotrzebnych problemów w relacjach pomiędzy sąsiadami".
W komunikacie podkreślono, że społeczeństwo białoruskie dobrze wie, że Polska w swej polityce wobec Białorusi kieruje się wartościami europejskimi, chęcią ochrony praw człowieka i podstawowych wolności i postuluje uruchomienie rzeczywistego dialogu społecznego, jako początku demokratycznej transformacji Białorusi.
Łukaszenka na konferencji prasowej dla rosyjskich mediów regionalnych powiedział w miniony piątek, że w Polsce są "wielcy działacze", którzy "śpią i widzą, jak granica przebiega niedaleko Mińska". Nazwał Polaków "wodzirejami" w unijnym Partnerstwie Wschodnim i oznajmił: "Robią wszystko, by jakoś nas sprowokować. Ale my nie zamierzamy ulegać prowokacjom, to ich polityka - niech im będzie na zdrowie. My wiemy, jak naprawdę odnoszą się Polacy do Białorusi. (...) To naród słowiański, nie zamierzamy się kłócić z Polakami. Politycy przychodzą i odchodzą, i myślę, że ich era kiedyś się zakończy".