Mroźne odkrycie naukowców. Poznali tajemnicę epoki lodowcowej

Naukowcy dokonali ciekawej analizy. Bardzo możliwe, że udało im się znaleźć odpowiedź na nurtujące od lat pytanie o przyczyny ostatniej epoki lodowcowej. Badacze uważają, że ich teoria może odnosić się także do innych okresów, w których dominował lód.

Naukowcy z Uniwersytetu Arizony uważają, że rozwiązali zagadki zlodowaceń
Naukowcy z Uniwersytetu Arizony uważają, że rozwiązali zagadki zlodowaceń
Źródło zdjęć: © Dave Pape, Wikipedia | Dave Pape
Monika Mikołajewicz

Ostatnia epoka lodowcowa, jaka miała miejsce na Ziemi, rozpoczęła się 116 tysięcy lat temu. Wówczas lodem została pokryta północna część naszej planety. Naukowcy zastanawiają się, jak to możliwe, że w rejonach Skandynawii pojawiła się pokrywa lodowa. Nad rozwiązaniem tej zagadki pracowali naukowcy z Uniwersytetu Arizony.

Tajemniczy lód w Skandynawii

Według wstępnych analiz naukowców Skandynawia powinna być wolna od rozległego lodu. Wszystko dlatego, że prąd północnoatlantycki niósł ze sobą ciepłe wody, które nie pozwalały na takie zjawisko.

- Problem polega na tym, że nie wiemy, skąd wzięły się te lądolody w w tej części świata i co spowodowało ich ekspansję w tak krótkim czasie – oświadczył Marcus Lofverstrom, główny autor badania opublikowanego w "Nature Geoscience".

Community Earth System Model

Aby znaleźć odpowiedź na nurtujące pytanie, naukowcy stworzyli złożony model systemu Ziemi, który nazwali Community Earth System Model. Jego zadaniem było odtwarzanie wczesnych warunków klimatycznych, jakie panowały podczas ostatniej epoki lodowcowej, zapewniając dużą szczegółowość przestrzenną. Dzięki niemu udało się wytypować interesujące zjawisko, które wpływało na klimat - bramy oceaniczne w kanadyjskim Archipelagu Arktycznym.

Wpływ bram oceanicznych

Okazuje się, że prawdopodobna przyczyna utworzenia się pokryw lodowych kryje się właśnie w bramach oceanicznych. To one kontrolowały przepływ ciepłych wód niesionych przez prąd północnoatlantycki. Model pokazał, że otwarte bramy oceaniczne na terenie Kanadyjskiego Archipelagu Arktycznego powodowały utworzenie się lodu morskiego w północnej Kanadzie i osłabienie ciepłego prądu północnoatlantyckiego. Tym samym dochodziło do ochłodzenia Skandynawii, rozprzestrzeniania się lodu i w konsekwencji do rozwoju epoki lodowcowej.

- Możliwe, że mechanizmy, które tutaj zidentyfikowaliśmy, dotyczą każdego okresu lodowcowego, a nie tylko ostatniego – podsumował badania Lofverstrom.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (17)