Mrożące krew nagranie. Auto zablokowane na torach, a pociąg pędzi

Nagranie tego zdarzenia z wtorku 4 stycznia opublikowały w mediach społecznościowych PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. Przestrogę przed nierozsądnymi manewrami na torach przekazał "Fakt". Tym razem, choć doszło do zderzenia pojazdu osobowego i pociągu, zakończyło się tylko zniszczeniem pustego auta. Ale i tak wieje grozą. Było o krok od tragedii.

Na nagraniu śledzić można, jak do tego wszystkiego doszło. Widać samochód osobowy, który zwalnia przed przejazdem kolejowym i niespodziewanie skręca w prawo. Teraz ewidentnie osobówka zostaje uwięziona na torach. Od strony kierowcy wysiada z niej człowiek i okrąża auto. Z boku podbiega druga osoba - to świadek, który nie pozostaje obojętny. Pojawiają się kolejni. Napięcie narasta, gdy zamyka się szlaban. Ludzie próbują dawać znaki, machają w stronę nadjeżdżającego pociągu. To nic nie daje - za chwilę w wóz zablokowany na torach uderza rozpędzona lokomotywa.

Wszystko skończyło się szczęśliwie. Nikt nie stracił życia i nie został ranny. Jednak, jak informuje PKP PLK S.A, zderzenie lokomotywy z pustym pojazdem stojącym na torach zablokowało ruch kolejowy na trasie Olsztyn-Iława na 4 godziny. Kobiecie kierującej pojazdem, która wjechała na tory, dostało się trochę od komentujących film zamieszczony przez PKP na You Tubie.

Przy okazji opublikowania tego nagrania z wtorku PKP przypomina o możliwości skorzystania z szybkiego łącza, na które można zgłosić podobne zdarzenia. Na każdym przejeździe kolejowym umieszczone są żółte naklejki, zawierające ważne cyfry - indywidualny numer przejazdu, określający położenie, numer alarmowy 112 oraz numer do służb technicznych PLK, na który można zgłaszać nieprawidłowości i awarie na przejazdach.

W wielu przypadkach w taki sposób można wstrzymać ruch pociągów na linii, na której doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Szybka reakcja pozwala na uruchomienie procedury, która zapobiegnie katastrofie i ocali ludzkie życie i mienie.