Zakazany związek
Czym się kierowała projektantka wiążąc się z okupantem? Najprawdopodobniej nie była to kwestia polityki. Chanel chciała dbać o własne interesy i utrzymać dotychczasowy styl życia. "Może się to wydawać haniebne, ale wielu czuło podobnie. Gabrielle, jak większość jej przyjaciół, dbała o to, by nie interesować się zanadto okupacyjnymi represjami" - ocenia autorka.
Przytacza także opinię syna Antoinette d'Harcourt, że związek Gabrielle miał na celu przede wszystkim korzyści materialne. "Dla Chanel były to coups de portefeuille [porywy portfela], a nie coups de coeur [porywy serca]" - uważa mężczyzna.
Dzięki tej znajomości Chanel przez całą wojnę miała samochód, kierowcę i benzynę. "Było to bardzo niecodzienne, chyba że było się ministrem w rządzie Vichy, bo nikt inny takich rzeczy nie miał!" - stwierdza Jean d'Harcourt.