Polityka"Mówił jak przez watę". Dziwny wirus w Trybunale Konstytucyjnym?

"Mówił jak przez watę". Dziwny wirus w Trybunale Konstytucyjnym?

• Trzej sędziowie wybrani w tej kadencji Sejmu nie pojawili się na środowym Zgromadzeniu Ogólnym sędziów Trybunału Konstytucyjnego
• Przedstawili zwolnienia lekarskie
• Rozmawiałam z panem sędzią Pszczółkowskim, miał bardzo ciężkie zapalenie płuc - komentowała w czwartek Krystyna Pawłowicz (PiS)
• Jak to się dzieje, że w Trybunale jest jakiś wirus, na którego zapadają tylko PiS-owscy członkowie Trybunału? - zastanawiał się Ryszard Petru (Nowoczesna)
• Nie jestem od tego, żeby się o wirusach wypowiadać - próbował uciąć dyskusję na ten temat poseł PiS Stanisław Piotrowicz

"Mówił jak przez watę". Dziwny wirus w Trybunale Konstytucyjnym?
Źródło zdjęć: © PAP | Bartłomiej Zborowski

Wybrani w tej kadencji Sejmu Julia Przyłębska, Piotr Pszczółkowski i Zbigniew Jędrzejewski poinformowali, że przebywają na zwolnieniach lekarskich. Mimo braku kworum prezes Trybunału Andrzej Rzepliński uznał, że sędziowie nie mogą wstrzymać się z wyborem kandydatów na prezesa TK.

"Choroby czasami się zdarzają"

Ale o sprawie choroby trzech sędziów prof. Rzepliński wypowiadał się w TOK FM bardzo ostrożnie. Przypomniał, że to nie pierwszy raz, kiedy sędziowie wybrani przez sejmową większość nie uczestniczą w pracach TK. - Mamy spore problemy praktycznie zawsze, kiedy sprawa ma być rozpatrywana przez pełen skład. A zadaniem sędziów konstytucyjnych jest orzekanie w sprawach wniesionych do Trybunał Konstytucyjny - powiedział prezes Trybunału.

Prof. Rzepliński ocenił, że sędziów nie można "traktować jak uczniów w szkole". Ale przyznał, że sprawa może wzbudzać wątpliwości. - To jest bardzo delikatna rzecz. Konstytucja mówi o godności urzędu sędziego. Choroby czasami się zdarzają. Oczywiście choroby przewlekłe to co innego. Ale były też nagłe przeziębienia. Ja sam nie korzystałem ze zwolnienia. I nie pamiętam, żeby jakiś sędzia korzystał - podkreślił prezes TK.

"Mówił jak przez watę"

- Rozmawiałam z panem sędzią Pszczółkowskim, miał bardzo ciężkie zapalenie płuc, zdaje się, że był nawet w szpitalu. Rozmawiałam z nim wczoraj czy przedwczoraj i mówił jak przez watę - mówiła w czwartek Krystyna Pawłowicz. Posłanka PiS dodała, że chora jest również sędzia Julia Przyłębska. - Słyszałam, widziałam i to łatwo można sprawdzić - stwierdziła Pawłowicz.

"Co oni takiego robili, że mają zapalenie płuc?"

Tymczasem, zdaniem Ryszarda Petru, sędziowie nieobecni na Zgromadzeniu Ogólnym "załatwili sobie L4". - Co oni takiego robili, że mają zapalenie płuc. Jak to się dzieje, że w Trybunale jest jakiś wirus, na którego zapadają tylko PiS-owscy członkowie Trybunału - zastanawiał się lider Nowoczesnej. Petru stwierdził, że "ewidentnie wygląda to na nadużycie, na przekręt".

O zwolnieniach lekarskich trójki sędziów Trybunału Konstytucyjnego nie miał zdania Stanisław Piotrowicz. - Nie jestem od tego, żeby się o wirusach wypowiadać - uciął dyskusję w rozmowie z radiem RMF FM w czwartkowe popołudnie poseł PiS.

Marek Grabski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (325)