Chwila szczerości Pieskowa. Mówi o "bólu głowy" na Kremlu

Rzecznik Kremla, w długim wywiadzie dla "Izwiestii", przyznał, że Rosja zmaga się z "pewnym bólem głowy", który wywołały sankcje. Przekonywał jednocześnie, że Putin nie negocjował z Macronem i Scholzem ewentualnego pokoju. Odniósł się także do pomysłu odnowienia Związku Sowieckiego i możliwego startu dyktatora w najbliższych wyborach.

Pieskow był pytany o start Putina w najbliższych wyborach.

VYACHESLAV OSELEDKO
Pieskow był pytany o start Putina w najbliższych wyborach. VYACHESLAV OSELEDKO
Źródło zdjęć: © East News | VYACHESLAV OSELEDKO
Dawid Siedzik

Wiele informacji traktujących o rzekomych atakach i agresji ze strony ukraińskiej, które podają rosyjskie media, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.

Dmitrij Pieskow już na początku wywiadu zachwalał rosyjskiego dyktatora, przekonując, że jego ostatnie wystąpienie przed rosyjskim parlamentem było "brzemiennym w skutki" wydarzeniem w historii, mimo ostrej oceny specjalistów.

Pieskow o wojnie z Zachodem. Odgraża się i przekonuje o sile Rosji

Putin w jego trakcie wściekle atakował Zachód, co w osobliwy sposób tłumaczył Pieskow, odnosząc się przy tym m.in. do zawieszenia przez Rosję porozumienia nuklearnego. - Te kraje – Francja, Anglia, Stany Zjednoczone – są teraz w tej samej organizacji, która de facto prowadzi z nami wojnę, jest w stanie bezpośredniej konfrontacji zbrojnej z nami, biorąc pod uwagę ich broń w Ukrainie - absurdalnie uderzał Pieskow.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Rzecznik Kremla był pytany o możliwe rozmowy pokojowe. Jak propagandowo ocenił, było do nich blisko, ale zostały zerwane przez Zachód. - Słyszeliśmy wiele wypowiedzi Scholza i Macrona, którzy mówili wtedy, że będą nadal komunikować się z Putinem, aby szukać sposobów wyjścia z sytuacji. Jednak ostatnio nie było żadnych inicjatyw. (...) nie było żadnych próśb, orientowania się czy wzajemnych prób dotyczących możliwego terminu takiej rozmowy - mówił propagandysta.

Rosja i Białoruś nowym Związkiem Sowieckim? Pieskow cytuje Putina

Wobec zacieśniania relacji z Białorusią, Pieskow był pytany o odnowienie Związku Sowieckiego, jego wersję 2.0. - Putin mówił: "Ten, kto nie żałuje Związku Radzieckiego, nie ma serca. Każdy, kto chce odtworzyć Związek Sowiecki, nie ma rozumu" (...). To jest niemożliwe - oceniał Pieskow, podkreślając jednak, że "integracja" między krajami trwa w "nowoczesnej formie".

Propagandysta był też pytany o ścisłą współpracę z Chinami, co szczególny niepokój budzi w USA. - Poza interakcjami handlowymi i gospodarczymi, relacje te mają charakter strategiczny, ponieważ nasze interesy i światopoglądy są w dużej mierze zbieżne lub całkowicie tożsame. A to jest bardzo ważne - mówił.

Wybory prezydenckie w Rosji. Putin znów ruszy po berło?

Pieskow odniósł się także do sytuacji wewnętrznej. Przyznał, że sankcje spowodowały na Kremlu "pewien ból głowy", by chwilę później zapewniać, że w gospodarce "wszystko zostało wytłumione po mistrzowsku". Podkreślał, mijając się z prawdą, że dyktator cieszy się niezmiennie wysokim poparciem. Jak przekonywał, to zasługa tego, że Putin słucha społeczeństwa i "zawsze otrzymuje informacje z wielu źródeł na ten sam temat".

Pieskow, choć przyznał, że wojna z Ukrainą będzie trwać "przez wiele lat", nie potwierdził czy z Putinem na Kremlu. - Do tej pory nie słyszeliśmy od niego żadnych słów, w których mówiłby o nominacji lub niezgłoszeniu swojej kandydatury. To znaczy, że jest jeszcze trochę za wcześnie. Musimy uzbroić się w cierpliwość - zakończył pełen kłamstw wywiad Pieskow.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Źródło: "Izwiestija"

Wybrane dla Ciebie