Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ.
We wtorek 21 lutego Władimir Putin wygłosił przemówienie przed Zgromadzeniem Federalnym. Podczas orędzia zapowiedział zawieszenie udziału w traktacie Nowy START. Rosyjski dyktator mówił m.in. o tym, że Zachód wywołał wojnę w Ukrainie, a Rosja jedynie "stara się ten konflikt zakończyć". Przekonywał, że jego kraj znajduje się w stanie ciągłego zagrożenia ze strony USA i NATO, stąd ma prawo do działań odwetowych i dozbrajania się.
Zapowiedziana ustawa w ekspresowym tempie przeszła przez rosyjski parlament. We wtorek 28 lutego po południu Władimir Putin zdecydował o podpisaniu dokumentu. Ustawa wchodzi w życie z dniem jej oficjalnego ogłoszenia.
Rosja wycofuje się z traktatu Nowy START
Nowy START to podpisany w 2010 roku rosyjsko-amerykański traktat o redukcji strategicznych zbrojeń ofensywnych, który ogranicza liczbę rozmieszczonych głowic do 1550 w każdym kraju. Limit rozmieszczonych rakiet i bombowców ustalono na 700 po każdej ze stron. Jednocześnie każda ze stron została upoważniona do przeprowadzenia na miejscu do 18 inspekcji rocznie, by wzajemnie kontrolować ograniczenia.
W lutym 2023 roku Departament Stanu USA opublikował raport, w którym poinformowano o trudnościach w realizacji postanowień traktatu. "Rosja nie wywiązała się z obowiązku ułatwienia amerykańskich działań inspekcyjnych" - czytamy w dokumencie.
"W oparciu o informacje dostępne na dzień 31 grudnia 2022 roku, Stany Zjednoczone nie mogą poświadczyć, że Federacja Rosyjska przestrzega warunków traktatu" - podkreślono w raporcie Departamentu Stanu USA. Równolegle NATO w odrębnym oświadczeniu stwierdziło, że "wzywa Rosję do wypełnienia zobowiązań wynikających z traktatu poprzez ułatwienie inspekcji Nowego START na terytorium Rosji".
