Brak Polski w Waszyngtonie. Mosbacher uważa, że to było przyczyną
Według byłej ambasadorki USA w Polsce Georgette Mosbacher brak Polski w Waszyngtonie był spowodowany organizacją wydarzenia na ostatni moment. Zwróciła także uwagę na zbliżające się spotkanie Karola Nawrockiego z Donaldem Trumpem.
W spotkaniu uczestniczyli także prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Friedrich Merz, premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer, premier Włoch Giorgia Meloni oraz prezydent Finlandii Alexander Stubb. Polska nie miała swojego przedstawiciela na tym spotkaniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czaputowicz: uważam, że to czarny dzień w polskiej dyplomacji
Brak Polski w Waszyngtonie. Mosbacher wyjaśnia
Była ambasadorka USA w Polsce Georgette Mosbacher, w rozmowie z Telewizją Republika oceniła, że nieobecność polskiego przedstawiciela na spotkaniu w Gabinecie Owalnym była spowodowana jego późną organizacją. – Prawdziwy powód był naprawdę dość prosty – to spotkanie zostało zorganizowane w ostatniej chwili – powiedziała.
Mosbacher podkreśliła, że na spotkaniu w Białym Domu było siedmiu przywódców, a 3 września prezydent Trump ma spotkać się z prezydentem Karolem Nawrockim „jeden na jeden”. – Prezydent Trump nie spotyka się "jeden na jeden" z wieloma przywódcami – zauważyła.
Dodała, że zaproszenie prezydenta Polski niecały miesiąc po zaprzysiężeniu świadczy o znaczeniu prezydenta Nawrockiego i Polski dla USA. – Zaproszenie prezydenta Polski niecały miesiąc po tym, jak został zaprzysiężony, moim zdaniem mówi bardzo głośno i bardzo przekonująco o tym, jak ważny jest prezydent Nawrocki i jak ważna jest Polska dla Stanów Zjednoczonych – oceniła.
Mosbacher zaznaczyła również, że prezydent Trump i jego administracja byli podekscytowani wyborem Karola Nawrockiego. – I to jest bardzo nietypowe dla prezydenta Stanów Zjednoczonych, aby zaprosić nowo wybraną głowę państwa tak szybko do Gabinetu Owalnego – podsumowała.