Morderstwo w Spytkowicach. Znaleziono siekierę
Dwie kobiety, których ciała znaleziono w Spytkowicach, zostały zamordowane. Śledczy znaleźli siekierę, która może być narzędziem zbrodni - przekazał rzecznik krakowskiej Prokuratury Okręgowej Janusz Kowalski. Trwają poszukiwania podejrzanego o zabójstwo.
- Śledztwo w sprawie zabójstwa dwóch osób prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wadowicach. (…) Zwłoki pokrzywdzonych zostały ujawnione wczoraj w jednym z budynków w Spytkowicach. Były prowadzone na miejscu oględziny z udziałem prokuratora. Zakończyły się w czwartek nad ranem. W ich wyniku prokurator zabezpieczył prawdopodobne narzędzie zbrodni, którym była siekiera - powiedział w czwartek PAP prokurator Janusz Kowalski.
Jak powiedział, jeszcze w czwartek zostaną przeprowadzone sekcje zwłok ofiar. - Oczekujemy na informację o ewentualnych wstępnych wynikach - powiedział.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ofiarami były 73-letnia matka i jej 48-letnia córka. Ich ciała zostały znalezione w środę po południu w jednym z domów jednorodzinnych w Spytkowicach. Osobą podejrzewaną o ich zamordowanie - jak powiedział prokurator Kowalski - jest spokrewniony z kobietami mężczyzna.
- Policja prowadzi czynności, które mają na celu zatrzymanie osoby, która może być potencjalnym sprawcą tego zdarzenia - dodał rzecznik.
Poszukiwany 54-latek
W środę wieczorem małopolska policja podała, że o zbrodnię podejrzewany jest 54-letni Mirosław Marek. Poszukiwany mężczyzna ma około 190 cm wzrostu. Waży około 100 kg. Jest muskularnej budowy ciała. Może być niebezpieczny.
"Mężczyzna może poruszać się w kierunku granicy z Niemcami samochodem osobowym nissan micra o numerze rejestracyjnym KWA 45544 w kolorze białym" - przekazano w środowym komunikacie.
Osoby, które mają informacje o miejscu pobytu poszukiwanego, proszone są o niezwłoczny kontakt z policją pod numerem 47 83 27 201 lub 112.
Czytaj więcej: