Morderstwo w Kołobrzegu. Nie żyje 16-latek

• Kołobrzeg. Trwa zabezpieczanie śladów
• W sprawie przesłuchiwani są świadkowie
• Nieoficjalnie: chłopak ma rany kłute ciała

Policja w Kołobrzegu nie informuje na razie o szczegółach sprawy. W rozmowie z Wirtualną Polską potwierdzono jedynie, że 16-latek nie żyje.

Jak donosi se.pl, chłopak został zaatakowany w poniedziałek rano podczas wychodzenia z klatki schodowej przy ulicy Rybackiej w Kołobrzegu (województwo zachodniopomorskie). Miał zginąć od ciosów zadanych ostrym narzędziem.

Policja opublikowała już zdjęcia mężczyzny, który może mieć związek ze sprawą. "Osoby, które mają wiedzę na temat zdarzenia bądź rozpoznają mężczyznę ze zdjęcia, proszone są o osobisty lub telefoniczny kontakt z Komendą Powiatową Policji w Kołobrzegu" - zaapelowano.

Prokuratura również nie przekazuje na razie szczegółowych informacji.

- Trwają jeszcze oględziny miejsca zdarzenia - powiedział Wirtualnej Polsce rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski. Jak dodał, gdy śledczy będą mogli przekazać publicznie więcej informacji, podzielą się nimi z dziennikarzami.

Jak podaje portal e-kg.pl, policjanci wyprowadzili z bloku przy ulicy Rybackiej mężczyznę w kajdankach. Nie wiemy czy jest on powiązany z morderstwem młodego chłopaka.

Źródło: WP.pl, se.pl, RMF FM