Morderstwo w Hałcnowie. Zatrzymana córka ofiary
Jeszcze dziś zostanie formalnie wszczęte postępowanie w kierunku zabójstwa kobiety – przekazała w piątek prokurator rejonowa Bielsko-Biała Północ Anna Zarychta. Chodzi o morderstwo w Hałcnowie, które dzień wcześniej odkryli bielscy policjanci. Zatrzymana została córka ofiary. Jest obserwowana przez psychiatrów.
23.09.2022 13:43
W czwartek po południu w jednym z domów prywatnych w Hałcnowie, peryferyjnej dzielnicy Bielska-Białej, policjanci ujawnili zwłoki kobiety w wieku ponad 70 lat. - Na podstawie okoliczności i przesłuchania świadków wytypowano sprawczynię. To 36-letnia córka kobiety. Została zatrzymana – przekazała szefowa prokuratury Bielsko-Biała Północ Anna Zarychta.
Ofiara miała masywny uraz głowy. Prokurator zaznaczyła, że naocznych świadków zdarzenia nie ma. Jak ujawnił jeszcze w czwartek lokalny portal bielsko.info, do tragedii miało dojść podczas rodzinnej awantury, podczas której córka zabiła matkę.
Podejrzewana jest pod opieką psychiatrów
Śledczy jeszcze w czwartek skonsultowali stan zdrowia domniemanej sprawczyni z lekarzami, w tym z psychiatrą. Orzekli oni, że kobieta w tym stanie, w którym jest, nie może być osadzona w pomieszczeniu dla osób zatrzymanych. Została przewieziona do szpitala psychiatrycznego.
- W piątek oczekujemy na opinię, czy w ogóle jest zdolna do tego, by uczestniczyć w czynnościach postępowania. Na oddział szpitalny została przewieziona w czwartek wieczorem. Lekarze muszą ją obserwować, żeby cokolwiek powiedzieć. Decyzja zapadnie do godziny 14. w sobotę. Wówczas mija 48 godzin od chwili zatrzymania – powiedziała prokurator.
Córka ofiary wcześniej leczyła się psychiatrycznie
Anna Zarychta zaznaczyła, że od opinii lekarzy zależało będzie, czy podejrzewana usłyszy zarzut zabójstwa.
- Jeśli uznają, że jest zdolna do udziału w czynnościach, to usłyszy zarzut. Ona musi wiedzieć, co się z nią dzieje. Wszystko zależy zatem od oceny jej stanu zdrowia psychicznego. Mamy nieformalne informacje, że podejrzewana w przeszłości leczyła się psychiatrycznie, ale w tej chwili nie dysponujemy dokumentacją medyczną – powiedziała.