Tragiczny wypadek w Łódzkiem. Nie żyje skoczek spadochronowy
Tragiczny wypadek podczas szkoleń międzynarodowej grupy na lotnisku pod Piotrkowem Trybunalskim. Zginął jeden ze skoczków spadochronowych, drugi został ciężko ranny.
Do wypadku doszło w piątek rano w Longinówce pod Piotrkowem Trybunalskim. Podczas skoku ze spadochronem, jeden ze skoczków zginął, drugi z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że tego dnia, podczas skoków z samolotu wyskoczyło 16 skoczków. Tuż przed wypadkiem z samolotu wyskoczyło dziewięciu. Czterech w powietrzu utworzyło formację. Z tej czwórki tylko dwóch bezpiecznie wylądowało.
- Dwóch 49-letnich skoczków z niewyjaśnionych na tę chwilę przyczyn spadło na pole. W wyniku poniesionych obrażeń jeden z mężczyzn, pomimo przeprowadzonej reanimacji, poniósł śmierć na miejscu. Drugi mężczyzna został przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Łodzi - relacjonuje st. asp. Izabela Gajewska z łódzkiej policji.
Do wypadku doszło podczas szkolenia
Według relacji świadków podczas skoku spadochrony obu mężczyzn się splątały. Śmiertelną ofiarą wypadku jest Rumun. Skoczek, który trafił do szpitala to Polak - informuje RMF FM.
Do wypadku doszło podczas szkoleń międzynarodowej grupy na lotnisku pod Piotrkowem Trybunalskim.
Policjanci pod nadzorem prokuratury oraz Komisji do Badań Wypadków Lotniczych na miejscu wykonują czynności, które pozwolą na ustalenie okoliczności tego zdarzenia.
Źródło: Policja Łódź, RMF FM
