Morderstwo Iwony Cygan. Oprawcy w końcu przed sądem

20 lat czekała rodzina Iwony Cygan na sprawiedliwość. W 1998 roku 17-latka ze Szczucina została skrępowana, skatowana i uduszona. Na ławie oskarżonych zasiadł oprawca, jego ojciec oraz... 14 policjantów, którzy przez lata tuszowali sprawę.

Iwona Cygan została zamordowana w nocy z 13 na 14 sierpnia 1998 roku
Źródło zdjęć: © PAP/EPA
Maciej Deja

Proces ruszył w środę przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie. - Na ten dzień czekaliśmy całe życie - mówiła ze łzami w oczach Małgorzata Serafin, jedna z sióstr ofiary, która - wraz z ojcem i drugą siostrą - jest oskarżycielem posiłkowym. W chwili zabójstwa Iwony miała zaledwie 10 lat. Do tej pory, choć wszyscy wiedzieli, kto zamordował dziewczynę - miejscowe organy ścigania prowadziły śledztwo tak, by sprawcy nie wykryto.

Za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem odpowie Paweł K., a jego ojciec - za współsprawstwo. Z kolei 14 byłych i obecnych miejscowych policjantów ze Szczucina i Tarnowa - za mataczenie, niszczenie dowodów i niedopełnienie obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Akt oskarżenia był możliwy dzięki pracy policjantów z tzw. Archiwum X i prokuratora Piotra Krupiński z Małopolskiego Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej.

Mordercy bez skruchy

Rodzina zamordowanej płakała w momencie odczytywania aktu oskarżenia. Siedzący za pancerną szybą oprawcy - najpierw milczący, w pewnym momencie zaczęli ze sobą rozmawiać i dowcipkować. - Przeraża mnie to, że nie zobaczyłam w ani jednym z oskarżonych skruchy, poczucia wstydu, refleksji nad tym, co się stało - mówi siostra Iwony Cygan, Aneta Kupiec, cytowana przez "Rzeczpospolitą".

Proces jest tylko częściowo jawny. W czwartek sąd przedstawi policjantom pozostałe zarzuty. W sprawie występują także świadkowie incognito. Do września zaplanowano jeszcze 16 rozpraw.

Przypomnijmy. 17-latka ze Szczucina została uduszona 13 sierpnia 1998 r. Jej ciało odnaleziono następnego dnia. Bezpośrednio po tragedii nie ustalono sprawcy, a kolejne śledztwa w tej sprawie umarzano. Główny podejrzany został sprowadzony 11 maja ub. r. z Austrii na podstawie ekstradycji.

Zobacz także: Prawie 3 tony rtęci przedostało się do powietrza. Elektrownia Bełchatów niechlubnym liderem Europy.

Pod koniec maja informowaliśmy też, że prokuratura szuka dowodów na zabójstwo jednego ze świadków morderstwa.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Kijów oskarża Rosję. Deportacje do Gruzji
Kijów oskarża Rosję. Deportacje do Gruzji
Polacy czują się niedoceniani za pomoc Ukrainie. Jest sondaż
Polacy czują się niedoceniani za pomoc Ukrainie. Jest sondaż
Rozejm wisi na włosku. Ciężkie walki w Syrii
Rozejm wisi na włosku. Ciężkie walki w Syrii
Koniec awarii na lotniskach. Jest komunikat PAŻP
Koniec awarii na lotniskach. Jest komunikat PAŻP
Poważny cyberatak na Singapur. Władze wskazują na Chiny
Poważny cyberatak na Singapur. Władze wskazują na Chiny
Niebezpieczna zabawa nastolatków na torach w Gdańsku
Niebezpieczna zabawa nastolatków na torach w Gdańsku
Większość Niemców nie chce delegalizacji AfD. Jest sondaż
Większość Niemców nie chce delegalizacji AfD. Jest sondaż
Konfederacja przeciwko imigracji. Były też kontrmanifestacje
Konfederacja przeciwko imigracji. Były też kontrmanifestacje
Tragiczny wypadek autobusu w Iranie. 21 osób nie żyje
Tragiczny wypadek autobusu w Iranie. 21 osób nie żyje
USA anulowało wizy brazylijskim sędziom. "Naruszenie suwerenności"
USA anulowało wizy brazylijskim sędziom. "Naruszenie suwerenności"
Zamach na płk SBU w Kijowie. Wyrok wykonany
Zamach na płk SBU w Kijowie. Wyrok wykonany
Kontrole na granicy polsko-litewskiej. Ponad 11 tys. osób sprawdzonych
Kontrole na granicy polsko-litewskiej. Ponad 11 tys. osób sprawdzonych