Morderstwo 10‑letniej Kristiny. Jakub A. został przeniesiony do zakładu karnego w innym mieście

Nowe fakty ws. podejrzanego o morderstwo 10-letniej Kristiny. Komisja penitencjarna zdecydowała, by Jakubowi A. nadać status więźnia niebezpiecznego. Jak dowiedziała się Wirtualna Polska, mężczyzna został przeniesiony do innego zakładu karnego. Tam został objęty specjalną ochroną.

Morderstwo 10-letniej Kristiny. Jakub A. został przeniesiony do zakładu karnego w innym mieście
Źródło zdjęć: © PAP
Karolina Kołodziejczyk

19.06.2019 | aktual.: 19.06.2019 16:31

We wtorek komisja penitencjarna zdecydowała, by Jakubowi A. nadać status więźnia niebezpiecznego. Powód? Jak tłumaczy rzecznik prasowa Dyrektora Generalnego Służby Więziennej ppłk Elżbieta Krakowska w rozmowie z Wirtualną Polską, stało się tak, gdyż jest podejrzano o zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem.

Ppłk Krakowska przyznaje, że 22-latkowi nadano specjalną ochronę. - Został objęty nadzorem i wzmożoną kontrolą funkcjonariuszy Służby Więziennej, tak by zapewnić mu bezpieczeństwo - tłumaczy WP.

Co więcej, Jakub A. został przeniesiony do placówki w innym mieście. Wcześniej trafił do Aresztu Śledczego w Świdnicy. - Wczoraj został przetransportowany do zakładu karnego przystosowanego do kategorii m.in. niebezpiecznych, ale uwagi na jego bezpieczeństwo, nie informujemy gdzie obecnie przebywa - podkreśla Krakowska.

- Mężczyzna jest w monitorowanej, jednoosobowej celi, która jest częściej kontrolowana niż pozostałe - dodaje rzecznik prasowa Dyrektora Generalnego Służby Więziennej.

Groźby pod adresem Jakuba A. Reakcja Służby Więziennej

Warto przypomnieć, że w sieci krążą nagrania, na których słychać, jak więźniowie zareagowali na przyjazd podejrzanego o zabójstwo dziecka. Słychać jedynie przekleństwa, groźby oraz bardzo wyraźne skandowanie "wieszaj się". Były tak głośne, że mogli je usłyszeć przechodnie, którzy przebywali przed murami aresztu.

Czy to dlatego zdecydowano o przeniesieniu Jakuba A. do innego zakładu karnego? Ppłk Elżbieta Krakowska tłumaczy, że stało się tak z powodu nadania mu statusu więźnia niebezpiecznego.

- Natomiast m.in. z uwagi na to, co się wydarzyło w Areszcie Śledczym w Świdnicy, nie udzielamy informacji, jaki to jest zakład karny - podkreśla ppłk Krakowska.

Morderstwo 10-letniej Kristiny z Mrowin. Kulisy sprawy

Jakub A. został zatrzymany przez dolnośląską policję w niedzielę we Wrocławiu. Jeszcze tego samego dnia został przewieziony na przesłuchanie do świdnickiej prokuratury. Trwało ono kilka godzin i zostało zakończone przedstawieniem mężczyźnie zarzutu zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.

Przypomnijmy, że 10-letnia Kristina zaginęła w czwartek w drodze ze szkoły do domu. Natychmiast ruszyły poszukiwania dziewczynki. Jeszcze tego samego dnia wieczorem przerwano je. W pobliskim lesie znaleziono jej ciało. Po sekcji zwłok, która trwała prawie 12 godzin, podano, że oficjalną przyczyną zgonu były "liczne rany kłute klatki piersiowej i szyi".

Jak ustalił dziennikarz WP Sylwester Ruszkiewicz, przyczyną okrutnego mordu na 10-letniej Kristinie była zazdrość. Podejrzany był bowiem zakochany w jej matce, a dziewczynka miała stać na drodze do związku. Mężczyzna wykorzystał, że ofiara go znała i dlatego wsiadła z nim do samochodu. 22-latek, jak wynika z ustaleń śledczych, wywiózł ją 5 kilometrów od domu i zadał jej 32 ciosy nożem.

Zanim doszło do okrutnego mordu Jakub A. szukał kogoś, kto zabije Kristinę.Jak ustaliła Wirtualna Polska, mężczyzna miał oferować 10 tys. złotych. We wtorek usłyszał drugi dodatkowy zarzut podżegania innej osoby do udziału w zabójstwie. Według śledczych, Jakub A. składał propozycję mężczyźnie zabicia dziecka ponad miesiąc temu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (771)