Premier Morawiecki: Putin musi poznać prawdę, która jest mu obca

Śledź wiadomości z Ukrainy w naszej RELACJI NA ŻYWO

Mark Rutte, premier Królestwa Niderlandów, przyjechał do Warszawy z jednodniową wizytą. Po spotkaniu z szefem polskiego rządu politycy wystąpili na wspólnej konferencji prasowej. - Żyjemy w czasie kompletnego przetasowania geopolitycznego. Kto by przypuszczał, że w trzeciej dekadzie XXI wieku będziemy widzieli mordowanie kobiet, dzieci, niszczenie całych miast i barbarzyńskie zachowanie wojsk rosyjskich - mówił Mateusz Morawiecki.

- Wobec brutalnej siły musimy działać razem, w mądry sposób. Dlatego z premierem Holandii dyskutowaliśmy o możliwych mechanizmach, które mają ulżyć uchodźcom wojennym z Ukrainy. Ponad 2 miliony takich osób znajdują się już w Polsce - dodał.

Szef polskiego rządu podkreślił, że obecna sytuacja wymaga ogromnego zaangażowania państwa i organów UE. - Dość przypomnieć, że w latach 2015 i 2016 część uchodźców (z Syrii - red.) została zatrzymana na terenie Turcji i Komisja Europejska zdecydowała się na dwie bardzo duże płatności, dwie transze po 3 mld euro, by ci ludzie mogli tam przetrwać - mówił.

- Dziś mamy do czynienia z innego typu uchodźcami wojennymi. Można powiedzieć, że sytuacja jest w pewnym sensie trudniejsza, ponieważ to uchodźcy, którzy reprezentują część swoich rodzin: mężczyźni zostali walczyć, a kobiety z dziećmi i osoby starsze są w Polsce. System ochrony zdrowia, szkolnictwo, wszystkie nasze instytucje publiczne zostały uruchomione, by można było zaoferować pewną namiastkę normalności - wyjaśniał Morawiecki.

Istotnym tematem rozmów szefów rządu było także podejście do sankcji. - To ważne, aby kraje były na jednej długości fali, jeśli chodzi o nakładanie sankcji. Putin musi wiedzieć, że za każdą kolejną zbrodnię wojenną będą kolejne sankcje. Rozmawialiśmy o blokadach portów europejskich dla statków rosyjskich, sankcjach na gaz i ropę. Polska tutaj stara się oddziaływać konsekwentnie - przekonywał Morawiecki.

Premierzy rozmawiali też o dokumentowaniu zbrodni wojennych. - Pokażemy je w Unii Europejskiej. Zbieramy tę dokumentację też po to, aby w przyszłości zbrodniarze wojenni wiedzieli, że nic nie zostanie zapomniane - zaznaczył szef polskiego rządu.

- Putin musi poznać prawdę, która jest mu obca: tyrania przemija, zło odchodzi w niepamięć, a dobro i niezależność wygrywają. Polska i Holandia razem, ramię w ramię, starają się robić wszystko, by Ukraina była wolna od agresji i tyranii - dodał Morawiecki.

Polski premier przekazał też, że zaproponuje temat misji pokojowej w Ukrainie podczas spotkania NATO.

W swojej wypowiedzi szef holenderskiego rządu stwierdził, że prezydent Rosji Władimir Putin "ponownie wprowadził na europejski kontynent wojnę, popełniając ogromny błąd".

Jak powiedział Rutte, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełeński i cały naród ukraiński prowadzą teraz heroiczną walkę przeciwko zbrodniczym działaniom Rosji, która atakuje też cywili.

Premier Holandii dodał, że "Putin spotkał się również ze zdecydowaniem Unii Europejskiej oraz NATO". - Trudno akceptować taką agresję przeciwko suwerennemu i demokratycznemu narodowi, dlatego jesteśmy gotowi przekuć słowa w czyny i uderzyć jak najsilniej w rosyjski reżim, czy to przez sankcje, czy to przez dostawę broni - oświadczył.

- Będziemy wspólnie pracować, aby sprawdzić, co możemy jeszcze zrobić w sprawie zamykania portów, w sprawie ewentualnych sankcji dotyczących ropy i gazu - przekonywał Rutte.

Czytaj też:

Wojna w Ukrainie. "Za dużo sygnałów, by Białoruś nie przystąpiła do agresji"

Miedwiediew haniebnie atakuje Polaków. "To wyraz frustracji rosyjskich elit"