Wyciekł mail Morawieckiego. Napisał o Ziobrze. Bardzo ostra ocena

Na portalu Poufna Rozmowa, na którym regularnie pojawiają się domniemane wiadomości z prywatnych skrzynek pocztowych polityków partii rządzącej, opublikowany został mail premiera Morawieckiego. Nazywa w nim Zbigniewa Ziobrę "cynicznym" i "gotowym działać przeciwko nam". Przyznaje, że chce zmiany na stanowisku ministra sprawiedliwości i "własnego, lepszego Ziobry". W ujawnionej korespondencji rzuca się w oczy jeszcze jedno - treść została ocenzurowana. Zwrócił na to uwagę dziennikarz WP Szymon Jadczak.

Morawiecki gratuluje Ziobrze po odrzuceniu przez Sejm wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości.
Morawiecki gratuluje Ziobrze po odrzuceniu przez Sejm wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości.
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Obara

02.11.2022 | aktual.: 02.11.2022 13:40

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Maile, których wiarygodność strona rządowa podważa niemal od początku, są regularnie publikowane przez portal Poufna Rozmowa. Ten ostatni pochodzi ze skrzynki premiera i datowany jest na 23 września 2020 roku. To kilka tygodni po tym, jak Zbigniew Ziobro został obroniony przez Zjednoczoną Prawicę w Sejmie po wniosku o wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości.

Morawiecki nie chce przyśpieszonych wyborów

Morawiecki już w pierwszym zdaniu przekonuje, podkreślając ten fragment tekstu, że "pójście na wybory w tym momencie byłoby błędem", bo PiS nie uzyskałby 50 proc. mandatów. "Sol-pol (Solidarna Polska - przyp. red.) nie wejdzie, Konfederacja z nami się nie dogada, dużo szybciej wejdą w taktyczny sojusz z lewicą, żeby nas zniszczyć" - pisał premier.

Mateusz Morawiecki podkreślił, że - w razie utraty większości - lepszym rozwiązaniem byłyby rządy mniejszościowe. Określa je "trudnymi, ale nie niemożliwymi". Niepowodzenia w takim przypadku, jak deklaruje, chce tłumaczyć "przeszkadzającą opozycją" i "nielojalnym Ziobrą".

Ziobro "nielojalny"

Premier jednocześnie "jako małe" określa szanse na powstanie w Sejmie "koalicji antyPiS". I dalej pisze: Zbigniew Ziobro jest cyniczny i gotowy działać przeciwko nam, ale (...) przekreśliłoby go to na zawsze w prawicowym elektoracie.

Morawiecki podkreśla, że "należy wykorzystywać" trudną sytuację Ziobry i "wychodzić z inicjatywami ideowymi, które ZZ będzie trudno odrzucać". Jednocześnie chce "ostrej presji" na posłów z partii Ziobry, aby "jeden po drugim przechodzili do nas".

Morawiecki chce nowego ministra sprawiedliwości

Premier sugeruje w dalszej części zmianę na stanowisku ministra sprawiedliwości, żeby "Sol-Pol nie wyrósł nam po prawej stronie". Miałby to zapewnić nowy kandydat. "Sami potrzebujemy teraz własnego, lepszego i mocniejszego Ziobry" - pisał. Jak wskazywał, "nowy MS (minister sprawiedliwości) powinien na początku mówić i działać jeszcze bardziej zdecydowanie".

Zdaniem Morawieckiego, pozwoliłoby to pokazać, że Ziobro "wbrew wizerunkowi, który kreował, nie zrobił przez 5 lat w zasadzie nic konkretnego (poza wzmacnianiem konfliktu)".

Finanse Solidarnej Polski "na celowniku"

Premier kreśli też wizję rozliczenia Zbigniewa Ziobry i jego partii. "Trzeba też ostro wziąć się za finanse Sol-Pol" - pisze Morawiecki i dodaje, że "choćby po to, by część jego posłów była gotowa popierać nas w głosowaniach / przystąpić do PiS - nawet jeśli ze strachu".

Morawiecki podkreślił, że takie postępowanie wobec Ziobry pokaże wyborcy "z centrum"", że "nie ma dla nas świętych krów i rozliczamy 'swoich' z pełną surowością".

Rozmowy z PSL

Na marginesie tematu Ziobry i perspektywy nowego koalicjanta, Morawiecki miał pisać też o "rozmowach z PSL". Jak wskazywał, "zakładam się, że jeśli podzielimy się z nimi władzą w samorządach, oni mogą być gotowi, żeby rozważyć wejście w koalicję". Premier pisze o koalicji w 14-15 województwach, oceniając to słowami "czemu nie".

Z nieoficjalnych informacji Wirtualnej Polski wynika, że rozmowy między PSL i PiS miały rzeczywiście miejsce. W tamtym okresie takie spotkania odbywały się m.in u prezydenta Krakowa Majchrowskiego.

Jak zwraca uwagę dziennikarz Wirtualnej Polski Szymon Jadczak, opisany wyżej mail jest pierwszym, który został opublikowany w widocznie zmienionej wersji.

"Coś, co było na końcu zostało ucięte" - napisał Jadczak.

Źródło: Portal Poufna Rozmowa, WP Wiadomości

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (304)