Morawiecki o skandalu w Brukseli. "Kompromitacja PE"
- Afera korupcyjna w Parlamencie Europejskim jest wielkim skandalem. Musi on posprzątać własne podwórko, a nie pouczać kraje członkowskie w kwestii praworządności - powiedział w czwartek wieczorem na konferencji prasowej po zakończeniu szczytu unijnych przywódców w Brukseli szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki.
16.12.2022 | aktual.: 16.12.2022 10:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
- Afera korupcyjna w Parlamencie Europejskim jest wielkim, wielkim skandalem. Ci, którzy próbują pouczać niektóre kraje, w tym Polskę, o tym, co to jest praworządność, powinni naprawdę uderzyć się we własną pierś, posprzątać swoje własne podwórko. Okazało się, że panuje tam po prostu ogromny bałagan. Było to jasne podczas komentarzy, które były dzisiaj czynione, a w kuluarach komentarze nasze, premierów i prezydentów, były jeszcze ostrzejsze. Parlament Europejski naprawdę się skompromitował- ocenił premier RP.
- Przypuśćmy, że to jest tylko kilka osób związanych z tą aferą korupcyjną (...). Ale wyobraźmy sobie, ilu rosyjskich agentów krąży wokół Parlamentu Europejskiego. Naprawdę mam bardzo poważne zastrzeżenia co do intencji ataku Parlamentu Europejskiego na Polskę, na inne kraje; co do wymądrzania się, jaki to PE nie jest praworządny. Dzisiaj maski opadły i PE powinien przed wszystkim zrobić porządek z samym sobą - skonkludował Morawiecki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Skandal w Parlamencie Europejskim
W piątek belgijska prokuratura informowała że wszczęła dochodzenie w sprawie możliwej korupcji związanej z niewymienionym z nazwy państwem Zatoki Perskiej. Podejrzanymi w aferze są asystenci i urzędnicy Parlamentu Europejskiego.
Według belgijskiego tygodnika "Knack" Katar miał korumpować urzędników "o znaczącej pozycji politycznej i/lub strategicznej" w Parlamencie Europejskim, wysyłając im "znaczne kwoty pieniędzy" i "ważne prezenty".
Zobacz także
W niedzielę wiceszefowa Parlamentu Europejskiego Eva Kaili została postawiona w stan oskarżenia i decyzją sędziego aresztowana. Zarzuty wobec niej i trzech innych osób to korupcja, udział w grupie przestępczej i pranie pieniędzy - podało belgijskie "L'Echo".
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Czytaj też: