Morawiecki i Ziobro chcą kary śmierci. Co na to PSL?
Premier Mateusz Morawiecki i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro chcą przywrócenia kary śmierci. To pokłosie śmierci 8-letniego Kamila z Częstochowy, który zmarł miesiąc po skatowaniu przez ojczyma. Co na to Piotr Zgorzelski z Polskiego Stronnictwa Ludowego? - Pewnie wielu osobom nie spodoba się ta wypowiedź, ale jestem tradycjonalistą i konserwatystą i rozumiejąc wszystkie uwarunkowania staram się być bardzo roztropny i nie dyskutować o karze śmierci w kontekście aktualnych wydarzeń. (Jestem - red.) za. Pytanie, czy pan Mateusz Morawiecki jest jej zwolennikiem w kontekście wydarzenia, które się stało, czy ma takie przekonanie - mówił w programie "Tłit" wicemarszałek Sejmu. - To jest dramat i ciężko o tym mówić. Jak można skatować taką niewinną istotę, która jest ufna wobec opiekunów? Brak słów, by tego zwyrodnialca określić. Podwyższanie kary w kontekście tego, co się teraz wydarzyło, jest reaktywne. Premier mógł tak powiedzieć pod nastroje. System zawsze można uszczelnić, ale zawsze byłem dumny jako demokrata, że jednym z osiągnięć po 1989 r. jest społeczeństwo obywatelskie, które w wielu wymiarach zdaje egzamin, jak ws. Ukrainy. Dlaczego tu nikt nie widział gehenny? To porażka społeczeństwa obywatelskiego, które powinno reagować. Temu dziecku działa się krzywda miesiącami - dodał.