Poseł mówi, o co toczy się wojna Ziobry z Morawieckim
Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że jest w stanie wiele wybaczyć koalicjantom. Stwierdził, że reforma sądownictwa nie udała się Zbigniewowi Ziobrze, mówiąc wprost, że "wyszło jak wyszło". - Nic dodać, nic ująć. Obywatele odczuwają to od wielu lat - komentował w programie "Tłit" WP poseł Polski 2050 Mirosław Suchoń. - Reformy są prowadzone w kierunku upolitycznienia wymiaru sprawiedliwości. Pytanie, dlaczego premier na to pozwala. Chodzi o pieniądze. To, co obecnie najbardziej interesuje funkcjonariuszy rządu PiS, to wyciąganie pieniędzy z różnych funduszy. Takich nominatów, którzy zachowują się obrzydliwie, którzy drenują publiczne środki, jest na pęczki. Pierwszym punktem wspólnej listy spraw, którą uzgodniliśmy z PSL-em, jest porządek w spółkach Skarbu Państwa. Mamy dokładny dokument. Powstanie niepolityczny komitet ekspertów. Panowie założyli rękawice i boksują się w ringu. To ewidentna wojna i boks bez ograniczeń. Nie ma sędziego. W rogu ringu leży sakwa pieniędzy i wojna między Morawieckim i Ziobrą toczy się o sakwę publicznych pieniędzy - dodał.