Monterrey: co bogaci dadzą ubogim

Podpisaniem "Porozumienia z
Monterrey" zakończyła się w tym meksykańskim mieście konferencja
ONZ w sprawie finansowania rozwoju krajów ubogich, na której w ogniu krytyki
opinii międzynarodowej znalazły się Stany Zjednoczone.

Dokument pozbawiony mocy prawnej wytycza główne kierunki walki z ubóstwem w nadchodzących latach.

Można mówić o nowym zobowiązaniu, które będzie istniało między krajami przodującymi, a tymi, które pozostają z tyłu - powiedział w piątek na zakończenie obrad prezydent Meksyku Vincente Fox, gospodarz konferencji, dodając, że deklaracja tchnęła "nowego ducha" w walkę z nędzą na świecie.

Konferencja w Monterrey z udziałem prezydentów wielu państw, m.in. USA i Francji, wykazała, iż większość krajów rozwijających się uważa za dalece niewystarczającą w stosunku do możliwości pomoc Stanów Zjednoczonych dla "biednego południa" świata.

Porozumienie, ostro krytykowane za ogólnikowość i deklaratywność przez organizacje pozarządowe, wskazuje sześć podstawowych kierunków działania, ale nie zawiera sugestii co do wysokości niezbędnej pomocy.

Te kierunki to: mobilizacja krajowych zasobów finansowych; mobilizacja zasobów międzynarodowych; rozwój handlu międzynarodowego jako głównego motoru rozwoju; umocnienie międzynarodowej współpracy finansowej i technicznej; zmniejszenie długu zagranicznego; umocnienie koherencji systemów monetarnych i finansowych oraz handlu międzynarodowego.

Prezydent George W. Bush, broniąc Stanów Zjednoczonych przed krytyką ich zbyt małego zaangażowania w pomoc dla krajów mniej uprzywilejowanych, postawił biednym krajom warunki, od których uzależnia amerykańską pomoc.

Jako najważniejsze wymienił wdrażanie skutecznych reform demokratycznych i gospodarczych, walkę z korupcją i poszanowanie praw człowieka.

Bush opowiedział się za zastępowaniem kredytów, które nigdy nie są spłacane, dotacjami i wyraził przekonanie, że prawdziwy rozwój nie jest owocem pomocy, lecz handlu i inwestycji, co - w jego przekonaniu - wymaga dalszej liberalizacji handlu międzynarodowego.

Waszyngton zamierza zwiększyć od 2004 r. kwotę przeznaczaną na pomoc dla krajów najbiedniejszych z obecnych 10 miliardów dolarów do 15 miliardów dolarów w 2006 r.

Przewodniczący Komisji Europejskiej, Romano Prodi, zapowiedział w Monterrey, że kwoty przeznaczone przez Unię Europejską na walkę z ubóstwem, które wynoszą obecnie ok. 27 miliardów euro (50% całej pomocy światowej) rocznie, zostaną w latach 2003-2006 zwiększone w sumie o dodatkowe 32 miliardy euro.

Nasze rynki - powiedział Prodi na konferencji - są otwarte, bardzo otwarte, zwłaszcza wobec krajów rozwijających się, z których importujemy co roku towary za 400 miliardów euro.

Japonia, która udziela rocznie pomocy w wysokości 13 miliardów dolarów, z powodu kłopotów gospodarczych na razie nie zamierza zwiększyć wydatków na pomoc krajom najuboższym.(iza)

Wybrane dla Ciebie

Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Katar: nie zostaliśmy uprzedzeni o izraelskim ataku na Dohę
Marcon zdecydował. Lecornu będzie nowym premierem
Marcon zdecydował. Lecornu będzie nowym premierem
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
USA zabierają głos po ataku Izraela na terenie swojego sojusznika
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
ISW: Kreml straszy Finlandię tak samo jak przed atakiem na Ukrainę
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Działo się we wtorek. Oto najważniejsze wydarzenia [SKRÓT DNIA]
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Kobieta zmarła w drodze do szpitala. Prokuratura wznowiła śledztwo
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Polska zamyka granicę z Białorusią. Jest reakcja z Mińska
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Sebastian M. nie był w samochodzie sam. Co ujawniono o pasażerze?
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Jest reakcja Kataru na atak Izraela. Zrywa negocjacje
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Putin tego się obawia. Będzie ciężko, gdy z wojny powrócą weterani
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Kulisy prezydentury. Fotograf Dudy mówi o niepublikowanych zdjęciach
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin
Atak Ukrainy na Soczi. Media: w mieście był Putin