Mołdawia może połączyć siły z Ukrainą? "Możemy przejąć kontrolę"
Jeśli Mołdawia zgłosi się do Ukrainy, wówczas możemy przejąć kontrolę nad Naddniestrzem. Siły Zbrojne Ukrainy mają na to wystarczająco dużo siły - powiedział w środę doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego Ołeksij Arestowycz, cytowany przez Euromaidan Press.
27.04.2022 | aktual.: 27.04.2022 12:50
Arestowicz odniósł się m.in. w ten sposób do incydentów, które miały miejsce w poniedziałek i wtorek w stolicy separatystycznego, prorosyjskiego Naddniestrza - Tyraspolu. Samozwańcza Rada Bezpieczeństwa regionu znajdującego się na terytorium Mołdawii nazwała je "atakami terrorystycznymi".
Najprawdopodobniej jest to jednak prowokacja ze strony Federacji Rosyjskiej, na rzecz destabilizacji państwa mołdawskiego. Naddniestrze separuje się od Mołdawii od 1992 roku.
"Terrorystyczna działalność Rosji"
- Dzisiejsze ostrzały rakietowe na południu Ukrainy mogą świadczyć o tym, że Rosja chce dodać do wszystkich kierunków ataku jeszcze region ukraińskiej Besarabii - mówił z kolei we wtorek podczas briefingu prasowego Arestowycz. Wydarzenia w separatystycznym Naddniestrzu Arestowycz nazwał "terrorystyczną działalnością Rosji".
Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oznajmił, że możliwy jest atak na Ukrainę z rejonu separatystycznego Naddniestrza. Ukraiński przywódca przekazał, że armia kraju zna siłę rosyjskich oddziałów i się jej nie obawia. - Siły zbrojne Ukrainy są gotowe na ewentualny atak rosyjskiego wojska z terenu mołdawskiego separatystycznego regionu Naddniestrza - oznajmił.
Prezydent Mołdawii Maia Sandu we wtorek wieczorem, po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, wezwała ludność do zachowania spokoju.
Prorosyjskie organy w separatystycznym Tyraspolu z kolei oskarżyły o zorganizowanie tych ataków władzę w Kijowie - tak więc tym bardziej zachodzi prawdopodobieństwo, że są one efektem działań rosyjskich służb FSB, na co wskazywali już wcześniej członkowie ukraińskiego rządu.
Rosyjskie straty w Ukrainie
Podsumowując minioną dobę wojny Arestowycz podał, że w obwodach donieckim i ługańskim siły ukraińskie odparły sześć ataków wroga, niszcząc m.in. cztery czołgi, sześć systemów artyleryjskich i 13 pojazdów opancerzonych. W ciągu doby siły ukraińskie zniszczyły 11 celów w powietrzu, w tym trzy samoloty i śmigłowiec.
Doradca prezydenta Zełenskiego wskazał, że na południu kraju "ciężkie walki" toczą się w obwodzie zaporoskim na kierunku Hulajpola i Zaporoża. Siły rosyjskie próbują również na północy obwodu chersońskiego przeprowadzić natarcie do Krzywego Rogu, jednak ponoszą duże straty. W obwodzie ługańskim wojska rosyjskie "w dalszym ciągu koncentrują się na kierunku Popasna-Rubiżne-Siewierodonieck". Nieskutecznie, jak mówił , próbują nacierać z Iziumu w kierunku Słowiańska i Kramatorska, a także w rejonie Awdijiwki i Marjinki w obwodzie donieckim.
Arestowycz podkreślił również, że w Mariupolu Rosjanie nie przestają atakować kombinatu Azowstal, ale ukraińskie siły "trzymają się".
Źródło: Euromaidan Press/PAP/Facebook
Przeczytaj także: