Paweł Kowal
Kowal też jest od dawna na czarnej liście prezesa. Jak na razie milczy. - Po wyborach samorządowych zajmę stanowisko - powiedział. Poseł naraził się też samemu prezesowi, bowiem to on stoi za listem otartym Migalskiego, skierowanym do prezesa. Wyszło na jaw, że Kowal z Migalskim wielokrotnie dyskutowali w Brukseli o sytuacji w PiS, że padło stwierdzenie "tak dalej być nie może" i w efekcie powstało pismo, które wywołało medialną nagonkę na partię.