Modlitwy w ciszy i skupieniu
W warszawskich kościołach od samego rana gromadzą się wierni, by wspierać modlitwą Jana Pawła II. Jedni wchodzą na chwilę, by pomodlić się w ciszy, inni zostają na poranne msze.
Wierni modlą się zarówno o zdrowie Papieża, jak i o to, by w spokoju i bez cierpienia odszedł do Boga. Modlę się o cud, cud zdrowia dla Ojca Świętego, obecność tu, poczucie wspólnoty z innymi podtrzymuje mnie na duchu, jestem tu, by wspomóc go modlitwą - mówili.
O Bożą opiekę nad Papieżem i wypełnienie Bożej woli modlili się w czasie mszy wierni w kościele jezuitów - sanktuarium Matki Bożej Łaskawej Patronki Warszawy. Papież dwukrotnie modlił się tam podczas swych pielgrzymek do kraju - 2 czerwca 1979 i 16 czerwca 1983 roku.
"Bez bólu i cierpienia"
Wszystko ma swój początek i koniec, i choć trudno nam się z tym pogodzić, życie Ojca Świętego także. Przyszłam tu przed zajęciami na uczelni. Chcę się wyciszyć i prosić Boga o to, by Papież odszedł spełniony, bez bólu i cierpienia - powiedziała Anna, studentka polonistyki.
Podobne opinie wyrażali młodzi ludzie, którzy uczestniczyli w porannej mszy w akademickim kościele św. Jacka na Starym Mieście. Papież jest przygotowany na spotkanie z Bogiem już od dawna. Dla wierzących śmierć ciała to tylko pewien etap wędrówki istnienia, nie wolno nam o tym zapominać - powiedział jeden z nich.
Ostatni strażnik wartości
Starszy mężczyzna, który także modlił się w kościele św. Jacka, wyrażał przede wszystkim obawy o dalsze losy kościoła. Papież jest ostatnim strażnikiem wartości we współczesnym świecie. Jak będą postępowali jego następcy? Czy będą mieli taką charyzmę jak on? Czy po odejściu Papieża Polaka nie zabraknie u nas powołań kapłańskich? Czy gdy Papieża zabraknie, jego nauka przetrwa? Przyszedłem się modlić, bo obawiam się odpowiedzi na każde z tych pytań - powiedział.
W warszawskiej bazylice archikatedralnej św. Jana Chrzciciela w intencji Jana Pawła II modlili się głównie starsi ludzie. Nie wyobrażam sobie kościoła bez Ojca Świętego, Papieża Polaka, który dodawał nam siłę, jednoczył, był przewodnikiem - powiedziała jedna z kobiet.
Wiele osób przychodzi do kościoła św. Krzyża na Krakowskim Przedmieściu. Między porannymi mszami w kościele panuje cisza, ludzie pogrążają się w modlitwie. Trudno pogodzić się z tym, że Ojciec Święty odchodzi, trudno to zrozumieć, ale jeśli taka jest wola Boga, musimy się w nią zgodzić - powiedziała jedna z modlących się kobiet. Dodała, że wiara Papieża, jego cierpienie powinny umacniać chrześcijan na całym świecie.
Świece i kwiaty pod pomnikiem
Msze, podczas których modlono się w intencji papieża, odbyły się również w kościołach św. Antoniego i św. Aleksandra w centrum miasta. Podczas modlitwy ludzie prosili Boga o umocnienie w wierze.
Zapalone świece i świeże kwiaty widać było o świcie przed pomnikiem Jana Pawła II przy kościele pw. Wszystkich Świętych w Warszawie. Mimo wczesnej pory przed pomnik podchodziły wciąż nowe osoby i zapalały świece.
Kilkadziesiąt młodych i starszych osób w ciszy i skupieniu modliło się rano w akademickim kościele św. Anny. Przed kościołem palą się świece. Ustawiono tam także telebim, na którym widać wnętrze kościoła.