Mocne słowa Rzeplińskiego. Polityk opozycji komentuje
- Trybunał Konstytucyjny i władza polityczna tym wnioskiem dokonują rozbioru Polski bez udziału obcych państw - w tak mocnych słowach prof. Andrzej Rzepliński ocenił w rozmowie z Wirtualną Polską kolejne podejście Trybunału Konstytucyjnego do wniosku premiera Mateusza Morawieckiego. Szef rządu domaga się w nim podważenia unijnego traktatu i uznania wyższości polskiego prawa nad unijnym. W środę Trybunał nie wydał orzeczenia i ogłosił przerwę do 30 września. Co na to prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz? - Jest przesada w tym stwierdzeniu. Ja nie jestem skory do takich bardzo mocnych stwierdzeń - oznajmił w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Pytany, czy nie obawia się, że jest to krok do "polexitu", wskazał, że "dlatego trzeba wpisać obecność w UE do polskiej konstytucji". - Taki projekt jest od 2019 roku. Cieszę się, że inne ugrupowania polityczne podążają za nami i chcą też takie rozwiązanie przyjąć. Nie mówią autorstwa, ale przyzwyczailiśmy się, że dobre pomysły są szybko podkradane - dodał Kosiniak-Kamysz.