Korwin-Mikke: paraolimpiada to "szachy dla debili"
Janusz Korwin-Mikke szokował od zawsze, tak było i w tym roku. Stwierdził m.in., że w Polsce panuje faszyzm, a wolność prawie nie istnieje. Jego zdaniem panuje ustrój niewolniczy i "trzeba odgonić tę bandę faszystów od władzy", nie ma dla niego jednak znaczenia, czy jest to PO czy PiS.
Zdaniem wielu swoją wypowiedzią o paraolimpijczykach przekroczył jednak granice. Na swoim blogu stwierdził, że "powinniśmy oglądać zdrowych, pięknych, a nie zboczeńców i inwalidów". Ten kontrowersyjny polityk paraolimpiadę porównał do "szachów dla debili". "Kiedy kobieta ma pryszcz na twarzy - stara się nie wychodzić z mieszkania. Podobnie z inwalidami" - napisał.
- Nie będziemy dzisiaj na pewno rozmawiać o Januszu Korwin-Mikkem, który jest faszystą i obraża niepełnosprawnych. Wydaje mi się, że należy go wyeliminować z życia publicznego - stwierdziła Monika Olejnik.