Mnóstwo śmieci nad Wartą już po pierwszym dniu długiego weekendu
• Pogoda w weekend zachęciła wielu poznaniaków do wypoczynku nad rzeką
• Wiele osób pozostawiło po sobie śmieci, choć nad Wartą nie brakuje kontenerów na odpady
• Straż miejska przypomina, że nie wszędzie nad rzeką można pić alkohol
Władze Poznania konsekwentnie stawiają na uczynienie nadbrzeża Warty miejscem wypoczynku. Nie tylko powstają kolejne plaże i wypożyczalnie kajaków, ale też bezpośrednio nad rzeką można urządzić piknik i przy okazji nawet wypić piwo "pod chmurką". Niestety nie wszyscy rozumieją, co znaczy "bezpośrednio nad rzeką". Chodzi bowiem o miejsca znajdujące się poniżej alejek spacerowych, Wartostrady i ulic położonych w pobliżu rzeki. Mapę terenów sąsiadujących z rzeką i objętych zakazem spożywania alkoholu można znaleźć na: http://rzekawartapoznania.pl/?page_id=4223.
O wiele większym problemem są jednak śmieci. Z tym był już kłopot przed rokiem, dlatego przed rozpoczęciem tegorocznego sezonu wiosenno-letniego zadbano o ustawienie nad Wartą sporej liczby kontenerów na odpady. Jednak już pierwszy dzień, a właściwie noc długiego weekendu pokazały, że najwyraźniej wiele osób nie widzi niczego złego w tym, aby miejsce ich wypoczynku wyglądało jak wysypisko śmieci.
- Tereny nadwarciańskie są wspólnym dobrem, miasto zachęca do korzystania z uroków Warty osoby w każdym wieku. Nad rzeką ustawiono blisko 40 kontenerów na śmieci, zostały one usytuowane blisko popularnych zejść nad rzekę, nie sposób ich przeoczyć - mówi Mariusz Wiśniewski, zastępca Prezydenta Miasta Poznania. - Niestety, część osób przychodzących nad rzekę nie potrafi uszanować wspólnej przestrzeni, stąd apel o poszanowanie porządku na terenach nadrzecznych - dodaje.
Straż miejska już zapowiedziała, że nie będzie miała litości dla osób, które śmiecą i zamierza częściej rozdawać za to mandaty, zamiast ograniczać się jedynie do pouczeń.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .