Trump sugeruje możliwe ściganie Bidena
Donald Trump w pierwszym wywiadzie po objęciu urzędu dziwi się, że Joe Biden nie ułaskawił samego siebie. - Jeśli się temu przyjrzeć, to wszystko miało związek z nim - powiedział prezydent USA.
Dziennikarz Fox News zapytał Trumpa o decyzję Joe Bidena dotyczącą ułaskawień dla niektórych członków jego rodziny oraz politycznych przeciwników Trumpa. Przypomniał, że w poprzedniej kampanii wyborczej Biden powiedział, że nigdy nie ułaskawiłby nikogo prewencyjnie.
- Myślał, że zamierzam to zrobić. Ale ja nie chciałem tego robić. Dano mi taką możliwość, powiedziano: czy chciałby pan ułaskawić wszystkich, w tym siebie? Powiedziałem, że nie zamierzam nikogo ułaskawiać. Nie zrobiliśmy nic złego - tłumaczył Donald Trump.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekspert o Trumpie: Ogłosił program ekspansywnego imperium. Jak Putin
Przy okazji prezydent USA wyraził swoje zdziwienie, że Joe Biden nie ułaskawił samego siebie, sugerując, że może to mu być potrzebne, bo wszystko "miało związek z nim".
- Ten facet chodził i wszystkich ułaskawiał. I wiesz, zabawne, a może smutne jest to, że on sam siebie nie ułaskawił. A jeśli się temu przyjrzeć, to wszystko miało związek z nim - powiedział Donald Trump.
Donald Trump wielokrotnie twierdził, że Departament Sprawiedliwości za czasów rządów Bidena został wykorzystany przeciwko niemu i innym republikanom, ponieważ postawiono mu zarzuty w czterech różnych sprawach.
W ostatnich godzinach urzędowania prezydent USA Joe Biden ułaskawił prewencyjnie pięcioro członków swojej rodziny. W oświadczeniu Białego Domu wyjaśniono, że zrobił to ze względu na ataki prezydenta Donalda Trumpa i jego otoczenia wymierzone w jego bliskich.
Źródło: Fox News