Misjonarze podszywają się pod Żydów?
Tysiąc amerykańskich chrześcijan chce przejść na judaizm i przenieść się do Izraela. – To misjonarze, którzy chcą nas nawrócić – ostrzegają ortodoksi, czytamy w "Rzeczpospolitej".
W USA od wielu lat prężnie działa chrześcijański ruch wsparcia Izraela. Jego członkowie angażują się silnie w obronę państwa żydowskiego. Wspierają je również finansowo. Ostatnio doszli jednak do wniosku, że to nie wystarcza. Postanowili więc utworzyć specjalną „grupę 1000".
Owych tysiąc osób zamierza wyjechać do Izraela i poddać się procesowi konwersji na judaizm. Następnie chcą odbyć służbę w izraelskiej armii i kupić ziemię na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu. Założą tam kolektywne gospodarstwo wzorowane na kibucach z lat 30.
– Przybycie tych ludzi pomoże w rozwoju gospodarczym Samarii i wzmocnieniu tego regionu jako nieodzownej części państwa Izrael – powiedziała Lia Szemotow, posłanka z nacjonalistycznej partii Nasz Dom Izrael.
Potencjalni imigranci to bowiem wykształceni, często zamożni ludzie, którzy byliby niezwykle cennym nabytkiem.