Misja też w Polsce. Najpierw u Dudy, potem ma jechać na front
We wtorek prezydent Andrzej Duda spotka się z gen. Keithem Kelloggiem, specjalnym wysłannikiem USA ds. Ukrainy i Rosji, który ma usłyszeć, że "Rosja nie może wygrać tej wojny". Kellogg później pojedzie do Kijowa.
Minister Wojciech Kolarski podkreślił, że bez rozmów z udziałem Ukraińców żaden trwały pokój nie może być osiągnięty.
Rola gen. Kellogga i podróż do Kijowa
Podczas Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa gen. Kellogg zaznaczył, że Europa nie będzie bezpośrednio przy stole negocjacyjnym w sprawie zakończenia wojny w Ukrainie. Jego zadaniem jest zebranie opinii państw europejskich.
Prezydent przedstawia konsekwentnie polskie stanowisko od pierwszego dnia pełnoskalowej inwazji: Rosja nie może wygrać tej wojny - powiedział Kolarski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zełenski sprzeciwił się USA. Dyplomata ocenia, co się stało
Gen. Kellogg po wizycie w Polsce uda się na Ukrainę.
Czekamy na Kellogga. Mamy ustalenie, że przyjedzie do nas 20 (lutego) i będzie tutaj dwie doby, a może i dłużej, chcę pojechać z nim na front, (...) sądzę, że nie odmówi - powiedział Zełenski.
Negocjacje pokojowe nabierają tempa
W międzyczasie, w Arabii Saudyjskiej odbędą się rozmowy z udziałem przedstawicieli USA i Rosji. Spotkanie to zostało skrytykowane przez Ukraińców, którzy nie zostali zaproszeni.
Nie zostaliśmy tam zaproszeni i nie uznamy ich wyników – oświadczył Zełenski.
Kolarski podkreślił, że Ukraina musi być partnerem w rozmowach, aby osiągnąć trwały i sprawiedliwy pokój.
Gen. Kellogg w kwaterze głównej NATO w Brukseli zaznaczył, że nikt nie narzuci ukraińskiemu prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu porozumienia pokojowego z Rosją. Podkreślił, że to Zełenski i naród ukraiński podejmą decyzję w sprawie pokoju z Rosją.
Dodał, że jego podróż na Ukrainę jest nadal finalizowana i zapowiedział, że spotka się tam z ukraińskim prezydentem.