Misja na Merkurego
Z przylądka Canaveral na
Florydzie wystrzelono amerykańską sondę Messenger, która
ma przez siedem lat zbierać dane na temat Merkurego.
Próbnik kosmiczny Messenger ma być pierwszym w historii orbiterem Merkurego, najbliższej Słońcu planety.
Messenger to po angielsku "wysłannik", ale w tym wypadku także skrót angielskiej nazwy: Mercury Surface, Space Environment, Geochemistry and Ranging Satellite - satelita do badania powierzchni, środowiska kosmicznego i geochemii Merkurego.
Początkowo należący do amerykańskiej agencji kosmicznej NASA Messenger miał zostać wystrzelony w maju, w ostatniej chwili jednak start odwołano z przyczyn technicznych. Termin zmieniono na lipcowy. Później, w oficjalnym komunikacie, NASA poinformowała, że start misji ostatecznie nastąpi na początku sierpnia.
Merkury - najbliższa Słońcu, gorąca planeta - czeka na systematyczne i szczegółowe badania. Poświęcono jej dotychczas tylko jedną misję - Marinera 10. Amerykańska sonda przeleciała 29 marca 1974 roku w odległości zaledwie 703 km od powierzchni planety. Później jeszcze dwukrotnie zbliżała się do Merkurego - we wrześniu 1974 i w marcu 1975. Mariner 10 dostarczył pierwszych zdjęć powierzchni Merkurego. Dwa z odkrytych wówczas kraterów otrzymały później nazwy kraterów Chopina i Mickiewicza.