Misiewicz pracuje, ale... "w firmie go nie widać"
Bartłomiej Misiewicz pochwalił się tym, co ostatnio robi w życiu. Zajmuje go działalność gospodarcza, doradza w zakresie marketingu, PR-u i komunikacji. Wspomniał też, że pracuje w Telewizji Republika. I ta deklaracja zaskoczyła pracowników stacji: - Nikt go nigdy nie widział - napisała jedna z dziennikarek.
Misiewicz pojawił się w mediach po długiej nieobecności. Opowiadał, jak wygląda jego życie po rozstaniu z polityką. Jednak jedno z wymienionych zajęć wzbudziło podejrzenia jego własnych, rzekomych, współpracowników.
- "Ja i koledzy z Telewizji Republika jesteśmy ciekawi zakresu obowiązków bo nikt nigdy pana w firmie nie widział" - napisała dziennikarka stacji, w której Misiewicz, jak sam mówił, obecnie pracuje. Później Magdalena Bałkowiec sprecyzowała swoją wypowiedź: " (...) jesteśmy zaskoczeni taką deklaracją, bo jak mówię pana Bartłomieja nie widać w firmie, stąd pytanie".
Warto jednak przypomnieć, że to nie pierwszy raz, gdy Bartłomieja Misiewicza wiążę się z Telewizją Republika. Tomasz Sakiewicz miał wyciągnąć do niego pomocną dłoń już w kwietniu zeszłego roku, gdy opuścił PiS i zszedł z politycznej sceny. Wtedy Sakiewicz miał mu zaproponować, żeby zajął się pozyskiwaniem reklamodawców dla stacji. W październiku natomiast pojawiły się pogłoski, że trwają prace nad jego autorskim programem.