Silnik benzynowy i wojna
Przeciętny lotniczy silnik benzynowy produkuje około litra wody z każdego "skonsumowanego" litra benzyny. Kiedy silnik jest wyłączony, pozostała w nim woda utlenia cylinder silnika, przez co ów cylinder rdzewieje. Właśnie z tego powodu z żadnego pojazdu nie możemy korzystać wiecznie, co dotyczy także samolotów.
Owa woda, z pozoru niegroźna, stała się kluczowa podczas II wojny światowej, w szczególności dla załóg alianckich bombowców "Boeing B-17". Wznoszące się na wysokość ponad 9 tys. kilometrów samoloty szybko zamarzały w temperaturze minus 40 stopni, jaka panuje na tej wysokości. Efektem były ogromne białe chmury, dzięki którym Niemcy z łatwością opisywane bombowce identyfikowali i zestrzeliwali. W ten sposób padł mit głoszący, że duża wysokość gwarantuje pełne bezpieczeństwo.
Zobacz więcej w serwisie pogoda. href="http://wp.pl/">