Minister spraw zagranicznych dla WP o zagrożeniu terrorystycznym w Polsce
- W Polsce nie ma bezpośredniego zagrożenia - powiedział Wirtualnej Polsce minister spraw zagranicznych Grzegorz Schetyna. Odniósł się w ten sposób do informacji, że służby specjalne monitorują 200 osób, które mogą stanowić zagrożenie terrorystyczne dla naszego kraju. Szczegółowy raport o zagrożeniu terroryzmem na Wisłą przedstawił w ubiegłym tygodniu posłom speckomisji wiceszef ABW Jacek Gawryszewski. Grzegorz Schetyna powiedział WP, że nie należy mylić terrorystów z uchodźcami, których ma przyjąć Polska.
- Takie informacje mają służyć temu, żeby pokazać, że kontrolujemy sytuację. Służby zajmują się tym co jest najważniejsze czyli gwarancją naszego bezpieczeństwa. Jest rzeczywiście dużo trudnych sytuacji, głównie w krajach Europy zachodniej. Bo mówimy tu o związkach obywateli tych krajów z organizacjami terrorystycznymi na Bliskim Wschodzie. W Polsce nie ma bezpośredniego zagrożenia, nie ma przypadku walki polskich obywateli w szeregach Państwa Islamskiego, ale monitoring, pilnowanie tej sytuacji to jest zadanie dla służb. I mogę wyrazić zadowolenie, że tak się dzieje - powiedział nam minister Schetyna.
Grzegorz Schetyna zapewnił w rozmowie z WP, że osoby obserwowane przez ABW i uchodźcy z Erytrei i Syrii, których ma przyjąć Polska to dwie różne sprawy. - To są ludzie, którzy uciekają w wyniku działań wojennych czy łamania praw człowieka. Wiele dzieci, wiele kobiet. Głównie chrześcijanie. Ktoś, kto mówi takie rzeczy, albo nie ma pojęcia o czy mówi, albo wprowadza opinię publiczną w błąd - podsumował Schetyna.
Z kolei poseł PiS Marek Opioła twierdzi, że polskie służby nie są przygotowane do przyjmowania uchodźców. – To jest bardzo trudna operacja dla służb specjalnych - mówił w programie "Prosto w oczy". Odnosząc się natomiast do liczby osób obserwowanych przez ABW powiedział, że pokazuje ona iż Polska przestała być anonimowa dla islamistów. - W związku z przyjmowaniem tak dużej liczny uchodźców, trzeba się do tej operacji przygotować, z punktu widzenia bezpieczeństwa Polaków i samych uchodźców. To niesamowite wyzwanie dla wszystkich służb - powiedział PAP poseł Opioła.