"Minister skarbu do dymisji jak najszybciej"
Z apelem do premiera Donalda Tuska o zdymisjonowanie ministra skarbu Aleksandra Grada zwrócił się przewodniczący SLD Grzegorz Napieralski. Dodał, że klub Lewicy będzie wnioskował, aby tematem informacji bieżącej najbliższego posiedzenia Sejmu była sytuacja polskich stoczni. Premier Donald Tusk daje sobie jeszcze kilka dni na decyzję. 8 września w Gdyni odbędzie się wiec stoczniowców, kilka dni temu protestowali przed domem premiera w Sopocie.
- Żeby być zgodnym ze swoim sumieniem pan premier Donald Tusk powinien odwołać pana ministra Grada ze stanowiska, tak jak zapowiedział - mówił Napieralski podczas konferencji prasowej w Sejmie.
Szef SLD przypomniał, że w lipcu br. premier ogłosił publicznie, że jeśli do końca sierpnia sprawa stoczni nie będzie załatwiona z inwestorem katarskim, to min. Grad pożegna się ze stanowiskiem.
- Oczekujemy, że ta deklaracja pana premiera zostanie zrealizowana i to jak najszybciej, a w miejsce ministra Grada, który okazał się osobą nieprzygotowaną i nieprofesjonalną, pojawi się ktoś inny, kto dokończy pozytywnie sprawę stoczni - oświadczył szef SLD.
Rzecznik rządu Paweł Graś poinformował, że premier Donald Tusk daje sobie jeszcze kilka dni na decyzję, co do przyszłości ministra skarbu Aleksandra Grada. Jak podkreślił, decyzji w tej sprawie należy się spodziewać raczej w przyszłym tygodniu. Rząd cały czas analizuje sytuację stoczni Gdynia i Szczecin - powiedział rzecznik rządu.
Napieralski zapowiedział także, że klub Lewicy będzie domagał się od rządu przedstawienia na najbliższym posiedzeniu Sejmu (w przyszłym tygodniu) pełnej informacji na temat sytuacji polskich stoczni. Wyraził także nadzieję, że tym razem wniosek ten nie zostanie odrzucony głosami koalicji PO-PSL, bo pytań - jak zaznaczył - jest bardzo wiele.
- Czy był realny inwestor katarski? Czy był inny plan, gdyby inwestycja się nie udała? Jak rząd był do tych negocjacji przygotowany? Czy było w tych rozmowach powiązanie zakupu gazu z Kataru, a sprzedażą stoczni? Co dalej ze stoczniami? - pytał przewodniczący SLD.
- Wierzymy głęboko, że ta debata odbędzie się i o to będziemy wnioskować i apelować - dodał.
W poniedziałek wieczorem szef resortu skarbu poinformował, że katarski inwestor Qatar Investment Authority nie wpłacił pieniędzy za stocznie w Gdyni i Szczecinie. MSP uznało, że "dotychczasowa procedura sprzedaży aktywów stoczni Gdyni i Szczecin dobiegła końca". Grad poinformował, że ministerstwo czeka obecnie na decyzję unijnej komisarz Neelie Kroes w sprawie zgody na ponowny przetarg na sprzedaż majątku stoczni w Gdyni i Szczecinie.
W odpowiedzi na wniosek MSP, Komisja Europejska zażądała od polskiego rządu dodatkowych informacji w celu rozpatrzenia prośby polskich władz o wyznaczenie nowego terminu sprzedaży stoczni w Gdyni i Szczecinie.
Jak powiedział rzecznik KE ds. konkurencji Jonathan Todd, przedstawione przez Polskę we wniosku o przedłużenie terminu KE uznała za niewystarczające.