Minister Moskwa musiała przerwać konferencję. "Nie wytrzymałam"
Minister klimatu i środowiska odwiedziła w środę Słubice. Podczas konferencji prasowej doszło do nietypowej sytuacji. Anna Moskwa niespodziewanie przerwała odpowiadanie na pytania i odeszła na bok. Chwilę później wyjaśniła przyczynę swojego zachowania.
08.06.2023 | aktual.: 08.06.2023 06:37
Moskwa spotkała się w Słubicach z minister środowiska Niemiec Steffi Lemke, z którą rozmawiała na temat sytuacji na Odrze po ubiegłorocznej katastrofie ekologicznej. Członkini polskiego rządu zapewniała, że polskie władze zrobiły w ostatnich miesiącach wszystko, aby poprawić sytuację.
Podczas konferencji prasowej pojawił się też temat sytuacji kopalni Turów, której zamknięcie nakazał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie.
Uwagę obecnych skupiły jednak nie tylko udzielane odpowiedzi. Nagle minister przerwała w połowie zdania i odeszła nieco od mikrofonu. Pomogli jej przy tym inni uczestnicy konferencji, którzy wyprowadzili ją poza kadry kamer. Tam Moskwa otrzymała szklankę wody.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: ruch prezydenta ws. komisji. "Nie weźmiemy udziału"
Minister źle się poczuła. Zmiana planów
Po chwili minister powróciła tłumacząc, że zrobiło jej się duszno. Termometry w Słubicach wskazywały wtedy 27 stopni Celsjusza. - Po prostu już nie wytrzymałam - powiedziała, odpowiadać na pytania zaniepokojonych całą sytuacją dziennikarzy.
Incydent sprawił, że w ostatniej chwili musiano zmienić plany. Po konferencji prasowej minister Moskwa wraz ze swoją niemiecką odpowiedniczką miały odbyć krótki rejs po Odrze. Ostatecznie jednak zrezygnowano z tego puntu.
Przeczytaj też:
Źródło: Polsat News