Minister finansów Niemiec: Ściąć świadczenia dla imigrantów
Federalny minister finansów Christian Lindner domaga się zmian w przyznawaniu świadczeń socjalnych dla ubiegających się o azyl w Niemczech. - Działają na imigrantów jak magnes - grzmi polityk FDP.
- To oczywiste, że nasze państwo opiekuńcze, oferujące bardzo duże korzyści w porównaniu z innymi krajami Europy, działa jak magnes nawet na tych, którzy w ogóle nie mają prawa pobytu - podkreśla przewodniczący FDP i minister finansów Niemiec, Christian Lindner.
Polityk uważa, że należy skończyć z tym rozdawnictwem i jak najszybciej wprowadzić zmiany w polityce migracyjnej, a dokładniej - ograniczenia w świadczeniach socjalnych dla osób ubiegających się o azyl w Niemczech. Niższa stawka miałaby być wypłacana znacznie dłużej niż przez 1,5 roku, jak to wygląda teraz. Należy też przejść z pomocy finansowej na materialną.
Natomiast imigranci, którzy są uprawnieni do ochrony humanitarnej w innym państwie Unii Europejskiej, ale nie chcą tam składać wniosku o azyl, nie powinni w ogóle otrzymywać pomocy finansowej od Berlina. W takich przypadkach odpowiedzialność Niemiec - zdaniem federalnego ministra finansów - powinna się sprowadzać jedynie do pokrycia kosztów podróży imigranta do wytypowanego kraju.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Takie samo zdanie ma niemiecki minister sprawiedliwości Marco Buschmann (FDP). W rozmowie z "Bildem" podkreśla, że zamiast gotówki osoby ubiegające się o azyl powinny otrzymywać karty płatnicze - w ten sposób Niemcy miałyby walczyć z przemytem kolejnych grup imigrantów przez granicę.
Źródło: Bild, Der Spiegel