Miller: siły porządkowe zareagują na blokady
Premier Leszek Miller zapowiedział, że w
przypadku dojścia do skutku zapowiedzianych na wtorek przez
Samoobronę blokad siły porządkowe będą reagować.
Obowiązkiem instytucji jest dbanie o przestrzeganie prawa i każdy, kto je narusza musi liczyć się z konsekwencjami. Jeżeli we wtorek będą miały miejsce tego rodzaju fakty, to siły porządkowe będą reagować - powiedział premier w poniedziałek w Bydgoszczy.
Andrzej Lepper zapowiedział na wtorek protesty i blokady w kraju, których przyczyną ma być zła sytuacja gospodarcza i pogarszająca się sytuacja rolników.
Leszek Miller podkreślił, że trzeba zastanowić się nad źródłami napięć i rozwiązywaniem konfliktów społecznych w Polsce.
To bowiem, co wykorzystuje Andrzej Lepper, to przede wszystkim przyczyny tych napięć. Rząd jest skoncentrowany przede wszystkim na ograniczeniu i likwidacji przyczyn powodujących konflikty, a dopiero w drugiej kolejności na likwidacji samych konfliktów i napięć - argumentował.
Premier odniósł się także do niedzielnej wypowiedzi lidera Unii Wolności Władysława Frasyniuka, w której Frasyniuk, zapowiadając powołanie Komitetu Wyborców Front Demokratyczny "Wspólnota 2002", który miałby bronić demokracji przed Lepperem powiedział, że państwo powinno mu (Lepperowi) dać w pysk. Nie podzielam tego poglądu. Agresja bowiem rodzi agresję - argumentował premier.
Miller gości w poniedziałek w województwie kujawsko-pomorskim wraz z wicepremierami Jarosławem Kalinowskim i Markiem Polem oraz ministrami: edukacji - Krystyną Łybacką, pracy - Jerzym Hausnerem i zdrowia - Mariuszem Łapińskim. (iza)